Ostatnie tygodnie są bardzo trudne dla Orlando Magic. Nie dość, że zespół przegrywa mecz za meczem, to jeszcze musi mierzyć się z dużymi problemami kadrowymi. Poza grą pozostają Terrence Ross, Evan Fournier i Aaron Gordon, a nocy z soboty na niedzielę do grona kontuzjowanych dołączył Nikola Vucevic.
Środkowy wyszedł na parkiet w pierwszej piątce, ale już po pięciu minutach zakończył swój udział w tym spotkaniu. W jednym ze starć z Ianem Mahinmim koszykarz nabawił się kontuzji, a dokładniejsze badania wykazały złamanie lewego palca wskazującego. Według informacji ESPN, Czarnogórzec nie będzie zdolny do gry przynajmniej przez sześć tygodni.
- Nigdy dotąd nie byłem częścią zespołu, w którym tylu zawodników byłoby kontuzjowanych. To bardzo niefortunne, bo większość tych urazów to kwestie długoterminowe, a teraz problemy przydarzyły się także mi - skomentował Vucevic.
Dla centra trwający sezon jest już szóstym w barwach Orlando Magic. W bieżących rozgrywkach notuje średnio 17,4 punktu, 9,3 zbiórki oraz 3,3 asysty. Ekipa z Florydy po bardzo dobrych pierwszych tygodniach, ostatnio wyraźnie obniżyła loty - z bilansem 11-23 zajmuje 13. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej.
ZOBACZ WIDEO: Zrobili furorę w czasie KMŚ. Poznajcie "Team Leon"