Z perspektywy polskich kibiców zdecydowanie najciekawszym meczem 10. kolejki ligi hiszpańskiej był ten pomiędzy Unicają Malaga a Diviną Seguros Joventut Badalona, czyli pojedynek Adama Waczyńskiego z Tomaszem Gielo. Choć indywidualnie lepiej spisał się ten drugi, to Unicaja dopisała do swojego bilansu kolejne zwycięstwo.
Faworyzowani gospodarze nie mieli poważniejszych problemów w niedzielnym spotkaniu i od pierwszych minut znaleźli się na prowadzeniu. Na każdym etapie rywalizacji kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwalali rywalom, by ci zagrozili ich prowadzeniu. Oba zespoły trafiły w tym meczu po osiem rzutów z dystansu - Unicaja oddała ich 18 (44 proc. skuteczności), a Joventut aż 31 (26 proc. skuteczności). Ostatecznie zespół z Malagi triumfował 86:74.
Waczyński wrócił do gry po niegroźnej kontuzji łydki i w ciągu 16 minut zapisał dwa punkty i dwie asysty. Zdecydowanie większą rolę w drużynie przeciwnej miał Tomasz Gielo. Skrzydłowy spędził na parkiecie ponad 27 minut - zdobył 10 punktów (3/4 za dwa, 1/5 za trzy, 1/1 z linii rzutów wolnych), a oprócz tego zebrał siedem piłek. Unicaję do wygranej poprowadził Nemanja Nedović - autor 16 "oczek".
Dobre zawody w 10. kolejce rozegrał też Michał Michalak, ale skazywana na porażkę Tecnyconta Saragossa nie sprawiła niespodzianki w pojedynku z FC Barceloną Lassa (99:86). Polak w nieco ponad 11 minut zanotował 10 punktów (3/5 za dwa, 1/2 za trzy i 1/1 z linii rzutów wolnych).
ZOBACZ WIDEO: Kolejna pomyłka sędziego, Barcelona traci punkty. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po wyrównanym meczu Valencia Basket pokonała przed własną publicznością MoraBanc Andorra - 89:87, a do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. Fenomenalnie tego dnia spisywał się Fernando San Emeterio - zdobył 35 punktów, prowadząc swój zespół do wygranej. To właśnie on został wybrany MVP kolejki. Wśród pokonanych 22 minuty zagrał Przemysław Karnowski - zanotował dziewięć "oczek" i trzy zbiórki.
Warto dodać również, że debiut na parkietach ACB zaliczył 17-letni Aleksander Balcerowski, który zagrał niespełna półtorej minuty w meczu Herbalife Gran Canaria z Realem Madryt. W tym czasie zaliczył jedną zbiórkę w ataku, a jego zespół wysoko uległ Królewskim 72:96.