Stelmet BC chce się odbić od dołka. Obrona kulą u nogi mistrzów Polski

WP SportoweFakty / Grzesiek Jędrzejewski / Na zdjęciu: Adam Hrycaniuk
WP SportoweFakty / Grzesiek Jędrzejewski / Na zdjęciu: Adam Hrycaniuk

Stelmet BC, po wyjazdowej porażce w Dąbrowie Górniczej, czeka kolejny mecz w obcej hali. We wtorek zielonogórzanie zmierzą się z Besiktasem Stambuł w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. - Chcemy się odbić od dołka - zapowiada Adam Hrycaniuk.

To nie jest dobry czas dla mistrzów Polski. Stelmet BC Zielona Góra przegrał trzy spotkania na wyjeździe w PLK, a także z porażką wyjechał z pojedynku z Arisem Saloniki. Jedyną wygraną w ostatnim okresie był triumf we własnej hali z Telekomem Baskets Bonn.

Zielonogórzanie zdają sobie sprawę ze swoich kłopotów. Największym problemem jest defensywa biało-zielonych. - Na pewno tracimy za dużo punktów. Obrona jest naszą kulą u nogi i ten element musimy poprawić. Trzeba też ulepszyć zbiórkę w ataku i zatrzymywanie kontrataku rywala, gdzie często się gubimy - przyznał w rozmowie z Radiem Zielona Góra Adam Hrycaniuk.

We wtorek Stelmet BC zmierzy się na wyjeździe z Besiktasem Stambuł. Choć zespół prowadzony przez Artura Gronka nie jest faworytem w starciu z tureckim zespołem, zielonogórzanie nie spuszczają głów. - Besiktas to faktycznie trudny przeciwnik, tym bardziej na wyjeździe. To bardzo groźna drużyna, szczególnie u siebie w domu. To będzie ciężki mecz, ale przylecieliśmy do Turcji po to, by się odbić od dołka, w którym jesteśmy - dodał Hrycaniuk.

Początek wtorkowego meczu Besiktas - Stelmet BC o godzinie 18:30.

ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)

Źródło artykułu: