Mecz w Arenie Toruń poprzedziła oficjalna prezentacja drużyny Polskiego Cukru. Kibice wicemistrzów kraju mogli po raz pierwszy zobaczyć Glenna Coseya, ostatni nabytek ekipy z Grodu Kopernika, który zaledwie kilkadziesiąt godzin wcześniej podpisał kontrakt z Twardymi Piernikami.
Amerykanin zaprezentował się z dobrej strony, zdobywając 11 "oczek". Mimo, iż jego nowy zespół prowadził w trzeciej kwarcie kilkoma punktami, nie potrafił utrzymać przewagi do ostatniej syreny. Rosa wrzuciła "wyższy bieg" na przełomie trzeciej i czwartej odsłony.
Twarda, nieustępliwa postawa w obronie pozwoliła wyprowadzić jej kilka szybkich kontr, po których łatwe kosze zdobywali najlepiej punktujący w szeregach gości Patrik Auda (19 "oczek) oraz Jarosław Trojan (12). Skuteczny zarówno na atakowanej tablicy, jak i w rzutach z dystansu był Igor Zajcew. Radomianie z nawiązką odrobili wcześniejszą stratę i triumfowali ostatecznie 85:77.
Dla podopiecznych Dejana Mihevca był to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającymi się w przyszły weekend rozgrywkami Polskiej Ligi Koszykówki. Przypomnijmy, iż w niedzielę 1 października torunianie zmierzą się na wyjeździe z zespołem prowadzonym przez ich wcześniejszego trenera, Jacka Winnickiego. Z kolei w najbliższy piątek Rosa zagra pierwszy mecz eliminacji do Ligi Mistrzów.
Polski Cukier Toruń - Rosa Radom 77:85 (19:20, 21:15, 22:26, 15:24)
Polski Cukier:
Gruszecki 13, Perka 12, Cosey 11, Cel 11, Diduszko 7, Wiśniewski 6, Mbodj 5, Sulima 5, Śnieg 4, Kreft 3
Rosa: Auda 19, Zajcew 16, Trojan 12, Szymkiewicz 11, Punter 10, Bojanowski 7, Witka 6, Zegzuła 2, Sokołowski 2, Piechowicz 0.
ZOBACZ WIDEO Niezwykła przygoda Aleksandra Doby. Stracił łączność ze światem, ratował go grecki statek