MKS Dąbrowa Górnicza awansował do fazy play-off, ale w tej części sezonu nie zdołał wygrać żadnego meczu. BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski okazała się za mocna, wygrała serię ćwierćfinałową 3:0 kończąc rozgrywki dąbrowian.
[tag=59134]
[/tag] Jeremiah Wilson robił co mógł, by MKS znalazł sposób na "Stalówkę". W play-off notował średnio 13 punktów i 6 zbiórek. To jednak nie pomogło. - Niestety wszystko potoczyło się tak, jak nikt nie chciał. Walczyliśmy ciężko, ale niestety wygrać się nie udało - mówi amerykański skrzydłowy.
Koniec sezonu w Polsce nie oznacza, że Wilson ma już wakacje. Zawodnik przenosi się za wielką wodę. - Wybieram się do Meksyku, gdzie pomogę drużynie w fazie play-off. Dopiero potem przyjdzie czas na odpoczynek i wakacje - komentuje Wilson.
Czy zawodnik wróci po przerwie na kolejne rozgrywki do Polski? W obecnych notował 10,8 punktu i 5,8 zbiórki na mecz z reguły będąc solidnym punktem swojego teamu. Amerykański gracz na razie nie myśli o tym.
- Nie wiem co się wydarzy na nowy sezon. Jeszcze za wcześnie by o tym mówić. Wszystko wyjaśni się pewnie dopiero pod koniec lata - zakończył.
Już przed rokiem Wilson bardzo późno znalazł pracodawcę w Europie. Kontraktem z MKS-em związał się dopiero pod koniec września.
ZOBACZ WIDEO: Gol z karnego dał im awans do finału. Zobacz skrót meczu Reading FC - Fulham [ZDJĘCIA ELEVEN]