Szybko, łatwo i przyjemnie - tak przebiegała seria Golden State Warriors przeciwko Jazzmanom. W czwartym spotkaniu emocje skończyły się już w pierwszej kwarcie, którą goście wygrali aż 39:17. Choć w drugiej miejscowi odrobili spory deficyt, to po przerwie znów rządzili tylko Wojownicy, którzy jako pierwsi na Zachodzie awansowali do finału konferencji.
[tag=16154]
Stephen Curry[/tag] z 30 punktami okazał się najlepszym strzelcem spotkania. 21 oczek dołożył Klay Thompson, z kolei Draymond Green skompletował triple-double w postaci 17 punktów, 11 asyst i 10 zbiórek. Wśród pokonanych najlepszy był Hayward, autor 25 oczek.
Warriors będą mieli teraz kilka dni wolnego. Czekać będą bowiem na rywala w finale Zachodu. Będzie nim lepszy z derbów Teksasu, gdzie rywalizują San Antonio Spurs i Houston Rockets. Obecnie jest 2-2.
Mimo porażki i odpadnięcia z play-off, Jazz to jedno z największych zaskoczeń tego sezonu. W silnej Konferencji Zachodniej poradzili sobie bardzo dobrze, głównie za sprawą Gordona Haywarda, który uzyskał status gwiazdy ligi. Furorę zrobił także Rudy Gobert, z kolei plejada doświadczonych graczy (Johnson, Diaw, Hill) wiele razy była nieoceniona w kluczowych momentach spotkań.
Utah Jazz - Golden State Warriors 95:121 (17:39, 35:21, 27:33, 16:28)
(Hayward 25, Mack 18, Exum 15 - Curry 30, Thompson 21, Durant 18, Green 17)
Stan rywalizacji: 4-0 dla Warriors
ZOBACZ WIDEO Kosmiczna asysta Luki Rupnika! Zobacz 7 najlepszy akcji ostatniej kolejki Ligi ACB