Marcin Gortat kontra Dwight Howard, będzie działo się w fazie play-off! Polak i Washington Wizards poznali właśnie przeciwników, z którymi przyjdzie im się mierzyć w pierwszej rundzie. Atlanta Hawks odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu, pewnie pokonała Charlotte Hornets 103:76 i zapewniła sobie 5. lokatę w Konferencji Wschodniej. - Myślę, że możemy pokonać każdego, kto stanie na naszej drodze. Cały czas możemy być jeszcze lepsi, ale na pewno zmierzamy we właściwym kierunku - twiedzi ich niemiecki rozgrywający, Dennis Schroder.
Co ciekawe, Hawks triumfowali nad Hornets pierwszy raz w sezonie. Trzy wcześniejsze mecze padały łupem drużyny z Północnej Karoliny. Tym razem podopieczni Mike'a Budenholzera nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń. Do przerwy było nawet 63:44, a Jastrzębie trafili wówczas 72-procent oddanych rzutów. - Po obu stronach parkietu robiliśmy wiele dobrych rzeczy. Musimy pozostać głodni. Ostatnimi czterema, pięcioma meczami, wysłaliśmy jasny przekaz: chcemy grać razem i walczyć z każdym przeciwnikiem - komentował trener Budenholzer.
Dwight Howard w tym spotkaniu zapisał przy swoim nazwisku 19 punktów oraz 10 zbiórek w 25 minut. Paul Millsap i Ersan Ilyasova dodali po 10 oczek. Dla Hornets 21 punktów wywalczył Jeremy Lamb. Lider drużyny, Kemba Walker nie pojawił się na parkiecie.
Dużo wrażeń dostarczył fanom mecz Minnesota Timberwolves - Oklahoma City Thunder. Gospodarze z Minneapolis prowadzili 98:97 w końcówce spotkania, ale wtedy, zdaniem sędziów, Ricky Rubio faulował na środku boiska Norrisa Cole'a, co rozwścieczyło szkoleniowca Toma Thibodeau. Gracz OKC z linii rzutów osobistych trafił jednak tylko raz, co dało szansę Leśnym Wilkom. Ci jej nie wykorzystali, chybił Karl-Anthony Towns i inicjatywa znów należała do Thunder.
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"
Russell Westbrook ostatnio pobił słynny rekord Oscara Robertsona w ilości zdobytych triple-double, teraz odpoczywał pierwszy raz w sezonie. Jego koledzy poradzili sobie całkiem nieźle. Przy stanie 98:98, piłka trafiła w ręce Victora Oladipo, a ten trafił z półdystansu na 6,9 sekundy przed końcem spotkania. Ostatecznie zdobył 20 punktów, dziewięć zbiórek i sześć asyst, a Domantas Sabonis dodał 19 "oczek" oraz zebrał także dziewięć piłek.
Ostatnie posiadanie należało do Timberwolves. I tak niepilnowany Andrew Wiggins w ostatnich sekundach oddawał rzut zza łuku, który mógł dać jego drużynie zwycięstwo. To jednak nie był dzień wschodzącej gwiazdy, Kanadyjczyk trafił marne 7 na 22 oddane rzuty z gry i pomylił się także w tamtym kluczowym momencie. Grzmot wygrał 100:98.
Drużyna Leśnych Wilków poniosła 50. porażkę w sezonie, a bilans bezpośrednich meczów zakończył się wynikiem 3-1 dla Thunder. Ci odnieśli natomiast 47. sukces w sezonie zasadniczym. Goście zdominowali oponentów pod tablicami, wygrywając też walkę o zbiórki w stosunku 54-34. Karl-Anthony Towns miał 26 "oczek" i zebrał 12 piłek, Gorgui Dieng wywalczył 19 punktów, a wspominany Wiggins 18.
- Ponieważ Russell dziś nie grał, ja starałem się trochę przejąć jego zadań, wczuć się w rolę lidera. To było dobre doświadczenie dla wszystkich, w tym także świetne dla mnie - komentował Victor Oladipo. Oklahoma City Thunder w pierwszej rundzie fazy play off zmierzy się z Houston Rockets.
Sacramento Kings w swoim przedostatnim meczu sezonu pokonali Phoenix Suns 129:104, a rekordowe dla siebie 30 punktów wywalczył Bahamczyk, Buddy Hield. Ty Lawson miał triple-double: 22 "oczka", 11 zbiórek i 12 asyst. To wszystko w 31 minut. Królowie w tym meczu trafili ponadto 9 na 19 oddanych rzutów zza łuku.
Wyniki:
Atlanta Hawks - Charlotte Hornets 103:76 (38:26, 25:18, 21:17, 19:15)
(Howard 19, Millsap 10, Muscala 10 - Lamb 21, Kid-Gilchrist 10, Graham 10, Weber 10)
Minnesota Timberwolves - Oklahoma City Thunder 98:100 (16:33, 27:23, 29:15, 26:29)
(Towns 26, Dieng 19, Wiggins 18 - Oladipo 20, Sabonis 19, Cole 12)
Dallas Mavericks - Denver Nuggets 91:109 (26:23, 18:34, 31:26, 16:26)
(Nowitzki 21, Barea 13, Harris 11 - Harris 20, Beasley 16, Plumlee 16, Hernangomez 14)
Los Angeles Lakers - New Orleans Pelicans 108:96 (26:25, 31:28, 28:20, 23:23)
(World Peace 18, Clarkson 15, Ingram 15, Nwaba 14 - Diallo 19, Ajinca 14, Holiday 14, Crawford 11)
Sacramento Kings - Phoenix Suns 129:104 (28:25, 30:14, 39:38, 32:27)
(Hield 30, Lawson 22, Cauley-Stein 13, McLemore 13, Papagiannis 13 - Ulis 27, Chriss 22, Warren 14, Williams 14)