Drużyna z Kutna jest nad przepaścią. Jej sytuacja z tygodnia na tydzień jest coraz gorsza. Najdobitniej świadczy o czym bilans zespołu trenera Krzysztofa Szablowskiego w samym 2017 roku: 11 porażek oraz tylko jednego zwycięstwo nad AZS-em Koszalin. Do bezpiecznego miejsca w PLK, które zajmuje obecnie TBV Start Lublin, Polfarmex traci trzy zwycięstwa.
- Ciężko trenujemy po to, aby dalej walczyć o ligowy byt. Mamy jeszcze osiem meczów. Musimy wygrać większość z nich, co będzie to dla nas bardzo trudne. Terminarz jest ciężki, ale pokazaliśmy w meczach z Anwilem Włocławek czy PGE Turowem Zgorzelec, że jesteśmy w stanie grać z najlepszymi - tłumaczy Grzegorz Grochowski.
Terminarz Polfarmeksu jest nie do pozazdroszczenia. Do końca rundy zasadniczej drużyna zmierzy się ze Stelmetem Zielona Góra, MKS-em Dąbrowa Górnicza czy Treflem Sopot. Na pierwszy ogień ekipa Krzysztofa Szablowskiego zagra jednak z Rosą Radom.
Wicemistrz Polski w poprzedniej kolejce sprawił niemiłą niespodziankę swoim kibicom. Drużyna Wojciecha Kamińskiego przegrała z Energą Czarnymi Słupsk, którą pogrążył Chavaughn Lewis. - Myślę, że zagraliśmy bardzo nierówno. Mieliśmy kłopot w momencie, kiedy rywale grali niskimi zawodnikami, nie umieliśmy wtedy wykorzystać naszych przewag. Do tego doszło 16 strat i jest minimalna porażka - tłumaczył opiekun ekipy z Mazowsza.
ZOBACZ WIDEO Piękne trafienie Griezmanna! Zobacz skrót meczu Atletico - Sevilla [ZDJĘCIA ELEVEN]
Minimalna porażka nie może jednak zamazać całego obrazu Rosy Radom, która w 2017 roku podniosła się z kolan. Wicemistrz kraju z dorobkiem 14. zwycięstw i 10. porażek zajmuje piąte miejsce w PLK.
Zdecydowanym faworytem sobotniego meczu w Kutnie powinna być Rosa, która ma patent na Polfarmex. Przypomnijmy, że obie drużyny spotkały się rok temu w pierwszej rundzie play-off. Lepsza okazała się wówczas Rosa, która wygrała całą rywalizację 3:0.
Polfarmex Kutno - Rosa Radom / sobota, 25.03.2017r., 17:30.