Zespół BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski w ostatnich tygodniach prezentuje się wyśmienicie. Podopieczni Emila Rajkovicia kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa.
W sobotę "Stalówka" odniosła dziewiątą wygraną z rzędu na parkietach PLK. Lepszą serią mogą pochwalić się jedynie koszykarze Polskiego Cukru Toruń, którzy na początku sezonu wygrali trzynaście spotkań.
Tym razem o sile ostrowian przekonał się zespół Polfarmeksu Kutno. Do przerwy spotkanie było jeszcze w miarę wyrównane (40:39), ale w drugiej połowie dominowała już tylko drużyna Rajkovicia. Tę część meczu gospodarze wygrali aż 49:25.
- W pierwszej połowie goście grali z dużą energią i zaangażowaniem. Później do głosu doszła większa rotacja, która pozwoliła nam zbudować przewagę - zauważa Rajković.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
"Stalówka" zanotowała aż 22 asysty - połowa z nich należy do filigranowego rozgrywającego, Aarona Johnsona, który wyrasta na jednego z najlepszych graczy na swojej pozycji.
Ostrowianie w tym momencie z bilansem 17:8 zajmują trzecie miejsce w tabeli. Zespół Rajkovicia liczy się w walce o pierwsze miejsce w tabeli przed rozpoczęciem play-off. Do prowadzącego Stelmetu BC traci jeden punkt.
Trzy najbliższe spotkania Stal zagra z drużynami z dołu tabeli (AZS, Asseco, TBV Start) i najprawdopodobniej można liczyć się z tym, że zespół dopisze kolejne zwycięstwa. Tego samego nie można powiedzieć o czterech ostatnich meczach w rundzie zasadniczej. Wtedy to ostrowianie zagrają z czołówką ligi: Anwilem, PGE Turowem, Stelmetem BC i Energą Czarnymi. I te właśnie spotkania zadecydują o rozstawieniu przed play-off.