Wszystko wskazuje na to, że AZS Koszalin kolejny sezon z rzędu dokona zmiany na stanowisku pierwszego trenera w trakcie rozgrywek. Przedstawiciele klubu bardzo poważnie rozpatrują przedwczesne zakończenie współpracy z Piotrem Ignatowiczem.
Ewentualna zmiana to efekt porażki z sąsiadem w tabeli, TBV Startem Lublin 65:79.
Niektóre źródła mówią nawet o tym, że władze AZS-u są już w trakcie rozmów z nowymi kandydatami. W tym gronie wymienia się Dariusza Szczubiała i Kamila Sadowskiego (asystent Ignatowicza, prowadził już drużynę w poprzednim sezonie).
Udało nam się skontaktować w poniedziałek z Piotrem Ignatowiczem. Szkoleniowiec AZS-u nie chciał jednak zabierać głosu ws. swojej przyszłości. - Wieczorem będę miał spotkanie w klubie. Tyle mogę powiedzieć - zaznaczył.
Nie da się ukryć, że ewentualna roszada na stanowisku pierwszego trenera byłaby pewnego rodzaju zaskoczeniem. Przedstawiciele AZS-u zapowiadali bowiem, że Piotr Ignatowicz spokojnie poprowadzi drużynę przez cały sezon. Cel, którym było utrzymanie w PLK, praktycznie wypełnił. Zespół ma trzy zwycięstwa przewagi nad Polfarmeksem Kutno, który jest pogrążony w sporych tarapatach.
W godzinach wieczornych powinniśmy poznać decyzję ws. przyszłości Piotra Ignatowicza w AZS-ie Koszalin.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Remis Bordeaux z Olympique Lyon. Polacy nie grali. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/color]