Czekali na to prawie 16 miesięcy! TBV Start znów wygrał na wyjeździe

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Start Lublin
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Start Lublin

15 listopada 2015 roku - wtedy to po raz ostatni koszykarze TBV Startu Lublin wygrali na wyjeździe. W sobotę udało im się przełamać fatalną serię - wygrali w Koszalinie 79:65 i zachowali szansę na zajęcie 13. miejsca w PLK na koniec sezonu.

W PLK nie ma już drużyny, która nie zaznała smaku zwycięstwa na parkiecie rywala. Jako ostatni dokonał tego zespół TBV Startu Lublin, który miał serię 24 przegranych meczów na wyjeździe!

Po raz ostatni lublinianie triumfowali poza domem 15 listopada 2015 roku. Wtedy to jeszcze podopieczni Pawła Turkiewicza zwyciężyli we Wrocławiu miejscowy WKS Śląsk 75:68 (z tamtego składu pozostało tylko trzech koszykarzy: Paweł Kowalski, Bartosz Ciechociński i Jarosław Trojan).

W sobotę lublinianom udało im się przełamać fatalną serię - wygrali w Koszalinie 79:65. Sukces jest o tyle cenniejszy, ponieważ zespół musiał sobie radzić bez Stefana Balmazovicia. To najlepszy strzelec TBV Startu. Serb został w Lublinie z powodu kontuzji. Ma wrócić na mecz z Asseco Gdynia.

W sobotnim spotkaniu dziewięciu koszykarzy zapunktowało. Najwięcej (18) "oczek" zgromadził Doug Wiggins. Cieszy występ Mateusz Dziemba (13), który pierwszą część sezonu był wyłączony z powodu kontuzji stopy.

- Zespół wykonał wszystkie założenia, o których mówiliśmy przed meczem. Tym bardziej, że był to mecz za "cztery punkty". Narzuciliśmy mocne tempo, na które gospodarze nie potrafili odpowiedzieć. Wynik jest odzwierciedleniem tego, co działo się na parkiecie - cieszy się David Dedek, dla którego była to szczególna wygrana. W poprzednim sezonie pracował w AZS-ie Koszalin, ale został przedwcześnie zwolniony. Teraz coraz lepiej radzi sobie w TBV Starcie Lublin, który zachowuje szansę na zajęcie 13. miejsca w PLK na koniec sezonu.

W tym momencie lublinianie z bilansem 6:16 zajmują 15. lokatę.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

[/color]

Komentarze (0)