- Chris Jones na pewno nie zagra w naszym zespole - informuje nas Wojciech Kamiński, szkoleniowiec Rosy Radom.
W godzinach popołudniowych pisaliśmy o tym, że wicemistrzowie Polski znaleźli nowego rozgrywającego, który w zespole zastąpiłby Tyrone'a Brazeltona.
Tym graczem miał być Christopher Jones. Agent koszykarza przysłał do klubu podpisany kontrakt, ale ostatecznie 26-letni rozgrywający w Rosie Radom nie zagra.
- Byliśmy blisko, ale ostatecznie do finalizacji sprawy nie doszło. Mieliśmy podpis zawodnika pod kontraktem, ale my sami tego nie zrobiliśmy - tłumaczy szkoleniowiec Rosy Radom.
ZOBACZ WIDEO Hit Serie A dla Napoli! Zobacz skrót meczu AS Roma - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]
Nieoficjalne źródła mówią o tym, że zawodnik... nie wsiadł do samolotu, którym miał udać się w podróż do Polski. W klubie z tego powodu nie rozpaczają, bo Jones znany jest z bardzo trudnego charakteru. Sprawiał spore problemy w przeszłości (był nawet oskarżony o gwałt).
Brak przyjazdu Jonesa oznacza, że Rosa w meczu z Kingiem Szczecin zagra z Danielem Szymkiewiczem i Filipem Zegzułą na rozegraniu.