Ostatnie dni w życiu Chrisa Czerapowicza toczyły się w ekspresowym tempie. Jeszcze w poprzednią sobotę szwedzki skrzydłowy razem z drużyną Miasta Szkła Krosno występował w Pucharze Polski.
Koszykarz na pożegnanie zdobył 21 punktów w samej czwartej kwarcie w meczu z Anwilem Włocławek. Czerapowicz dwoił się i troił, ale nie uchronił zespołu przed porażką (68:77).
Szwed w poniedziałek w godzinach porannych wyruszył do Hiszpanii. Następnie sesja zdjęciowa, konferencja prasowa i treningi z nowym zespołem - MoraBanc Andorra. Czasu na adaptację za dużo nie było, bo już w sobotę drużyna rozgrywała wyjazdowe spotkanie z Río Natura Monbús Obradoiro.
Czerapowicz w debiucie na parkiecie spędził tylko pięć minut. W tym czasie oddał jeden niecelny rzut. Miał także jedną zbiórkę i dwa przewinienia. MoraBanc Andorra przegrała po dwóch dogrywkach 84:86.
Warto wspomnieć, że na parkiecie wystąpiło łącznie sześciu graczy z przeszłością w PLK: Deividas Dulkys, Eimantas Bendzius, Adam Pechacek, Oliver Stević, David Jelinek i wspomniany Czerapowicz.
ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"