Denis Ikovlev był faulowany? Artur Gronek: A może były kroki?

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Sporo kontrowersji i emocji dostarczyło spotkanie półfinałowe Pucharu Polski pomiędzy Stelmetem BC i PGE Turowem. Wygrali zielonogórzanie (69:64), choć w końcówce było nerwowo. Swoje dołożyli też sędziowie.

Chodzi o sytuację, która miała miejsce na trzy sekundy przed końcem spotkania. Denis Ikovlev zaatakował strefę podkoszową, zrobił piwot, po którym... wylądował na parkiecie. Sędziowie gwizdka nie użyli, choć do kontaktu z Nemanja Djurisiciem doszło.

- Zderzył się z nim i już. Wszyscy mówią o faulu, a może były wcześniej kroki? - zastanawiał się Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmetu BC Zielona Góra.

Innego zdania jest ukraiński skrzydłowy PGE Turowa Zgorzelec, który w rozmowie z portalem polskikosz.pl nie owijał w bawełnę. Padły mocne słowa: Zostałem uderzony w głowę, nie było gwizdka. To jest Stelmet.

Pewnie takie stwierdzenie nie umknie uwadze przedstawicielom ligi, którzy mają podstawy do ukarania skrzydłowego PGE Turowa. Głosu w tej sprawie zabierać nie chciał Mathias Fischer.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem

- Muszę tę akcję na wideo zobaczyć. Nie chcę za wiele mówić, bo później będę musiał nieco konto opróżnić - mówił szkoleniowiec zgorzeleckiej drużyny.

Swoje trzy grosze do sprawy dorzucił Łukasz Koszarek, który nie boi się odważnych stwierdzeń. Odniósł się do poprzedniej sytuacji, w której to on minął Denisa Ikovleva i zdobył punkty na wagę zwycięstwa spod samego kosza. - Tam też był kontakt. I jakoś nikt nie pyta, czy tam był faul - stwierdził.

Stelmet BC wygrał 69:64 i awansował do wielkiego finału. Tam zmierzy się z Anwilem Włocławek.

Komentarze (3)
Andi1
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Gronek co chwile robil kroki do sedziow i podpowiadal jak maja gwizdac.
W europejskich juz tego nie robil bo otrzymal technicznego. Ale co PLK to plk ,kto jest na fali i ma kase ten ma przywi
Czytaj całość
avatar
Jurek Konwerski
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Brawo panie Gronek za takie podejście do sprawy bo nawet jak były kroki to gdzie był gwizdek Są przewały jak kiedyś w Asseco
o
za dobrych czasów pana K. i większość o tym wie 
avatar
Jurek Konwerski
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Koszar zobacz sobie Denis miał ręce w górze i przesuwał sie na nogach nawet jak był kontakt a Nemania uderzył Denisa i miał ręce na dole jesteś koszykarzem i nie znasz zasad obrony