Cleveland Cavaliers chcą Carmelo Anthony'ego. Stawiają jeden warunek

PAP/EPA / JUSTIN LANE
PAP/EPA / JUSTIN LANE

Cleveland Cavaliers odrzucili ofertę wymiany Kevina Love'a za Carmelo Anthony'ego, ale nie oznacza to, że nie chcą u siebie zawodnika New York Knicks. Wręcz przeciwnie.

Trzy tygodnie pozostało do zamknięcia okienka transferowego w NBA. Wiele wskazuje na to, że w tym czasie Carmelo Anthony opuści Nowy Jork i przeniesie się do nowego zespołu. Do tej pory w tym kontekście najczęściej wymienia się Cleveland Cavaliers i Los Angeles Clippers, ale niewykluczone, że Knicks znajdą jeszcze inny scenariusz.

Kilka dni temu pojawiły się informacje, według których nowojorczycy zaproponowali Cavaliers wymianę, na mocy której do Ohio przeniósłby się Anthony, natomiast w drugą stronę powędrowałby Kevin Love. Aktualni mistrzowie NBA odrzucili tę ofertę, ale jak się okazuje - nie dlatego, że nie są zainteresowani pozyskaniem Melo.

Najnowsze doniesienia mówią, że Cavaliers są skłonni pozyskać Anthony'ego, ale tylko wtedy, gdy w wymianę nie będzie zaangażowany Love. Lider Knicks przyjaźni się z LeBronem Jamesem i to kolejny argument, który przemawia za jego przeprowadzką do Cleveland. Sam zainteresowany odcina się od ciągle pojawiających się plotek. - Codziennie łączy się mnie z innym zespołem. Pisze się, że Carmelo powiedział to czy tamto. Melo nic nie powiedział - komentuje.

Zawodnik ma w swoim kontrakcie wpisaną klauzulę no trade, co oznacza, że teoretycznie nie może zostać wymieniony. Sam zainteresowany może jednak zrezygnować z tej opcji i trafić do innego zespołu. Czy się na to zdecyduje? - Nie wiem. To coś, nad czym muszę pomyśleć. To zależy bardziej od kierunku, w którym ten zespół chce iść. Tak jak powiedziałem wcześniej - jeśli Knicks czują, że chcą przebudowy i świeżego startu, z pewnością rozważę taką opcję - podkreśla.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje

Komentarze (0)