Humory w Krakowie zdecydowanie dopisują. Koszykarze beniaminka wydostali się z dolnych rejonów tabeli i obecnie zajmują 11. miejsce w lidze. W ostatniej kolejce podopieczni Wojciecha Bychawskiego rozgromili Nysę Kłodzko 84:64.
- Po cichu liczyliśmy na wygraną. Wiedzieliśmy, że może być ciężko, bo na hali w Kłodzku gra się niezbyt przyjemnie. Nie spodziewaliśmy się jednak, że już w trzeciej kwarcie osiągniemy przewagę ponad 30 punktów - tłumaczy Jakub Krawczyk.
Dla koszykarzy AZS AGH było to drugie zwycięstwo z rzędu w lidze. Czy beniaminek wszedł już na właściwe tory? - Gramy zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu, z głową i przede wszystkim spokojniej. Mamy młody i jeszcze nie doświadczony zespół na tym poziomie. Kolejne mecze pokażą czy to właściwe tory - dodaje 25-latek.
ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Jakub Krawczyk, podobnie jak kilku innych zawodników z Krakowa debiutuje w tym sezonie w I lidze. Jakie wrażenia ma rozgrywający? - Póki co wrażenia bardzo pozytywne. Szkoda natomiast kilku meczów z początku sezonu, gdzie przegrywaliśmy minimalną różnicą punktów - analizuje.
Kolejnym rywalem zespołu Wojciecha Bychawskiego będzie w niedzielę Jamalex Polonia Leszno. Starcie beniaminków w Wielkopolsce zapowiada się niezwykle ciekawie.
- Polonia Leszno to młody i agresywnie broniący zespół, bijący się bardzo dobrze na deskach. Myślę, że rozważna gra w ataku, ograniczenie ich wysokich zawodników pod tablicami może być kluczem do wygranej - kończy Jakub Krawczyk.