Kociewskie Diabły mają już za sobą morderczy początek sezonu, w którym zmierzyli się z ligowymi potentatami. Starogardzianie wyszli z tych meczów z twarzą, gdyż po sześciu kolejkach legitymują się przyzwoitym bilansem 3:3. Pojedynkiem z Treflem Sopot, Polpharma rozpocznie serię teoretycznie łatwiejszych dla siebie starć, ale nie może lekceważyć żadnego przeciwnika.
Przed tygodniem podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa sprawdzili swoją formę na tle lidera PLK. Biało-niebiescy nieźle zaprezentowali się w Toruniu, jednak ostatecznie uznali wyższość gospodarzy, którzy w dalszym ciągu pozostają niepokonani. Farmaceuci mimo porażki byli bardzo chwaleni za ten występ, a pochwał swoim koszykarzom nie szczędził sam trener Budzinauskas.
- Osobiście uważam, że jesteśmy jednym z najlepszych zespołów w Polsce - deklarował litewski szkoleniowiec. - Chcę to powiedzieć właśnie teraz, po przegranym meczu, a nie po wygranym - dodawał.
W Trójmieście humory aż tak dobre nie są, bo kibice mówią wprost, że obecny wynik ich drużyny jest lepszy od gry. Trefl Sopot co prawda ma identyczny bilans jak Polpharma, lecz mierzył się z zupełnie innymi rywalami. Zawodnicy Zorana Martica w ostatniej kolejce niemiłosiernie męczyli się z Siarką Tarnobrzeg, wcześniej również słabo wyglądali na tle King Szczecin. Sporym problemem w obozie żółto-niebieskich była kontuzja Achillesa Filipa Dylewicza. Wszystko wskazuje na to, że lider Trefla w Starogardzie Gdańskim będzie już gotowy do gry.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"
Największą przewagą Kociewskich Diabłów w sobotni wieczór wydaje się osoba Martynasa Sajusa. Litwin z każdym kolejnym występem prezentuje się coraz lepiej, wyrastając wręcz na czołowego środkowego PLK. Atuty 20-latka spróbuje ograniczyć Nikola Marković. Serb może jednak okazać się niewystarczającą odpowiedzią na świetnie grającego w ostatnich tygodniach przeciwnika.
Obie ekipy znają się bardzo dobrze, ponieważ jeszcze przed sezonem rozegrały ze sobą kilka sparingów, a w ich składach nie doszło do żadnych zmian. Pytań przed sobotnim meczem można zadawać sobie w dalszym ciągu wiele. Czy Polpharma po raz pierwszy w rozgrywkach udźwignie rolę faworyta? Czy formę utrzyma Martynas Sajus? A może to w wielkim stylu do gry powróci Filip Dylewicz? Odpowiedzi na nie wszystkie poznamy już w sobotni wieczór.
Polpharma Starogard Gdański - Trefl Sopot w sobotę 19 listopada o godzinie 18.00 w hali im. Andrzeja Grubby w Starogardzie Gdańskim.