Marc Antonio Carter, urodzony 22 maja 1985 roku dołącza do drużyny BM Slam Stal. To obok Roberta Tomaszka oraz Shawna Kinga następne wzmocnienie ostrowskiego klubu. Tym razem na obwodzie. 31-latek cztery ostatnie sezony spędził w mocnej lidze greckiej.
Opisując postać Marca Cartera, trzeba uwzględnić, iż to koszykarz typu swingman, bardzo mobilny. Może występować na pozycjach rozgrywającego, rzucającego obrońcy, a także niskiego skrzydłowego. Mierzy 192 centymetry wzrostu, dobrze kozłuje, dysponuje solidnym rzutem. Potrafi przeprowadzić piłkę, kreować akcje, seryjnie trafiać z dystansu. Jest atletycznym, dobrze zbudowanym graczem, dzięki czemu może bronić szybkich zawodników, efektywnie walcząc również o zbiórki. Udowodnił to chociażby w sezonie 2014/2015, kiedy dla greckiego PAOK'u w 32 meczach zdobywał średnio mocne 11,8 punktu, 4,7 zbiórki, 2,0 asysty oraz 1,1 przechwytu.
Pięć sezonów spędził w NCAA. Od 2008 roku przeszedł na zawodowstwo. Grał w Niemczech, zaliczył epizod na Cyprze, a ostatnie lata spędził w Grecji. U naszych zachodnich sąsiadów Amerykanin radził sobie bardzo dobrze, reprezentując barwy Duesseldorf Giants czy Phoenix Hagen. Solidny sezon zaliczył też w PAOK'u Saloniki. Ostatni rok spędził w AEK Ateny, będąc tam podstawowym zawodnikiem. Przez cztery lata gry w lidze greckiej, cztery razy z rzędu docierał do półfinału. Regularnie występował także w Pucharze Europy. Teraz ma pomóc drużynie BM Slam Stal. Ostrowian w sobotę czeka trudny mecz, w którym ich rywalem będzie MKS Dąbrowa Górnicza.
ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzj