BCL: Turecka przeprawa Stelmetu BC

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Stelmet BC Zielona Góra w środę rozegra czwarte spotkanie w ramach Basketball Champions League. Mistrzowie Polski zmierzą się na wyjeździe z Besiktasem Stambuł, jedyną niepokonaną drużyną w grupie E.

Skład Besiktasu Stambuł robi wrażenie. Trener Ufuk Sarica ma w kim wybierać. Pierwszą piątkę tworzą: Michael Thompson, Michael Roll, Kyle Weems, Earl Clark i Vladimir Stimac. To uznani zawodnicy na europejskich parkietach. Do tego warto także dodać Kenana Sipahiego i D.J. Strawberry'ego. To daje nam obraz drużyny kompletnej, której celem jest zwycięstwo w rozgrywkach Basketball Champions League.

Na razie Turcy są na dobrej drodze do wygrania grupy E. Po trzech meczach podopieczni Saricy (w zeszłym sezonie prowadził Pinar, który grał ze Stelmetem BC) mają na swoim koncie komplet zwycięstw. W ostatniej kolejce Besiktas odniósł cenne wyjazdowe zwycięstwo w starciu z AEK Ateny 88:78. To właśnie te drużyny będą rozdawać karty w "polskiej grupie".

Ekipę ze Stambułu do zwycięstwa poprowadził Earl Clark, autor 24 punktów i ośmiu zbiórek. To zdecydowanie najważniejsza postać w zespole Ufuka Saricy. 28-letni Clark ma za sobą ponad 280 występów na parkietach NBA. W 2009 roku został wybrany z 14. numerem w drafcie przez Phoenix Suns. Następnie grał w Orlando Magic, Los Angeles Lakers, Cleveland Cavaliers, New York Knicks i Brooklyn Nets. Teraz stanowi o sile Besiktasu. Wskoczył w miejsce Macieja Lampego, który przeniósł się do Chin.

Stelmet BC Zielona Góra do Turcji udał się po porażce z MKS-em Dąbrowa Górnicza (77:83). To druga przegrana mistrzów Polski z rzędu - wcześniej musieli uznać wyższość Partizana Belgrada (56:58).

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

W Dąbrowie Górniczej zielonogórzanie tylko przez 20 minut grali dobrą, zespołową koszykówkę. Później zaczęły się indywidualne popisy, które zemściły się. MKS wykorzystywał błędy Stelmetu BC i zasłużenie sięgnął po wygraną.

- Wydaje mi się, że po pierwszej połowie zaczęliśmy grać za bardzo indywidualnie. Do tego nie było obrony. Po jednej rotacji wszystko się rozsypywało, a to na pewno nie jest dobra droga do gry na wyjazdach - tłumaczył Łukasz Koszarek, kapitan Stelmetu BC.

Przed mistrzami Polski bardzo trudne zadanie. Zielonogórzanie muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeśli chcą sięgnąć po drugie zwycięstwo w rozgrywkach Basketball Champions League. Czy stać ich na wygraną w Stambule?
 
Besiktas Stambuł - Stelmet BC Zielona Góra / środa, 09.11.2016r., 18:00

Źródło artykułu: