Biała Gwiazda może mówić o dość komfortowym położeniu, przynajmniej jeśli chodzi o ekstraklasę. Tam poniosła tylko jedną porażkę i samodzielnie lideruje tabeli. Ponadto, niedawno pokonała groźnego konkurenta, CCC Polkowice, co bez wątpienia dało przewagę. Minionej soboty zaś bez problemu uporała się z Widzewem Łódź, a formą niemal tradycyjnie błysnęła Ewelina Kobryn. Polska środkowa zdobyła 30 punktów, będąc absolutnie nie do zatrzymania dla rywalek.
Świetna dyspozycja tej zawodniczki przyda się głównie w tym tygodniu. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza środowego wieczoru podejmą włoską ekipę Famila Schio, a już w piątek zmierzą się na własnym parkiecie z mocną Energą Toruń. Bardzo mała przerwa między pojedynkami sprawia, iż zawodniczki muszą szybko zregenerować siły, bo Katarzynki zechcą wykorzystać wszelkie słabości aktualnego czempiona.
Trudny terminarz niesie za sobą wyzwanie, lecz jednocześnie szansę. Jeśli chodzi o europejskie puchary wiślaczki wciąż pozostają bez triumfu. Grały dotąd z mocnymi oponentami, ale ten bilans chwały nie przynosi. Włoszki należą do tych teamów, które są w zasięgu, zatem mecz zapowiada się niezwykle interesująco.
Przeciwniczki posiadają w swoich szeregach dość interesujących graczy, wśród których jest m in. potężna Francuzka, Isabelle Yacoubou, a także liczne reprezentantki swojego kraju z Giorgią Sottaną oraz Rafaellą Masciadri na czele. Notabene, opiekunem drużyny z półwyspu Apenińskiego jest również Hiszpan, Miguel Mendez. Tyle że, jej potencjał nie przewyższa umiejętności krakowskiego kolektywu. Wręcz przeciwnie, to on zdaje się dysponować wszechstronniejszym składem i tylko pytanie, czy wykorzysta szansę.
ZOBACZ WIDEO Oto przyszła gwiazda? Kowalkiewicz: scena MMA o nim usłyszy
W wymienianej konfrontacji z CCC Polkowice nieźle wypadła Meighan Simmons, niemniej już podczas ostatniej kolejki trafiła zaledwie 3 rzuty mimo oddania 15 prób, chociaż naprzeciwko miała łódzki Widzew. Szczęśliwie Sandra Ygueravide, Ziomara Morrison, Hind Ben Abdelkader i spółka potrafią znaleźć różne drogi do kosza, więc trzeba o tym pamiętać.
Ponadto, istotna wydaje się obrona. Niemal tydzień temu Wisła poległa w Pradze. Długo legitymowała się znakomitą skutecznością, jednak gospodynie punktowały znacznie częściej i ostatecznie zakończyły rywalizację efektowną wygraną 84:63.
Ciekawi też postawa krakowianek w piątkowy wieczór. Dotąd nie miały okazji rozgrywać spotkań z taką częstotliwością. Tymczasem toruńska Energa należy do ligowej czołówki. Zgromadziła zaledwie jedno "oczko" mniej i aktualnie jest pełna optymizmu po zwycięstwie w lokalnych derbach nad Artego Bydgoszcz. Trener Algirdas Paulauskas sporym zaufaniem obdarza Darxia Morris. Amerykanka zazwyczaj wykonuje mnóstwo zadań i uchodzi za czołowego strzelca zespołu. Podobnie mierząca 198 cm center, Kelley Cain, a przecież w odwodzie są ograne na boiskach ekstraklasy Emilia Tłumak i Weronika Gajda.
Pełna satysfakcja, czyli dwa wywalczone korzystne rezultaty, dodałyby klubowi spod Wawelu mnóstwo pozytywnej energii przed dalszymi zmaganiami.
Wisła Can Pack Kraków - Famila Schio, środa, godzina 19
Wisła Can Pack Kraków - Energa Toruń, piątek, godzina 18.