Sytuacja ACK UTH Rosy jest coraz trudniejsza. Z bilansem 0-6 radomska drużyna zajmuje bowiem ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi. Przed tygodniem przegrała na wyjeździe z Zetkamą Doral Nysa Kłodzko 60:66.
W niedzielę ich rywalem będzie dwunasty w tabeli AZS AGH Kraków. Koszykarze spod Wawelu wygrali jak na razie jeden mecz i ponieśli pięć porażek. W ich szeregach występuje doskonale znany w Radomiu Maciej Maj. Przez kilka lat reprezentował barwy Rosy w drugiej i pierwszej lidze.
Chyba najbardziej znanym zawodnikiem gości jest niezwykle doświadczony na parkietach zaplecza ekstraklasy Kamil Sulima. W składzie zespołu prowadzonego przez Wojciecha Bychawskiego znaleźć można także kilku bardzo młodych graczy.
- AZS AGH to mieszanka doświadczonych i młodych zawodników, a taka mieszanka jest z pewnością nieobliczalna. Żeby wygrać, musimy zagrać zespołowo i agresywnie. To będą klucze do zwycięstwa - podkreśla Karol Gutkowski.
- Dla nas jest to mecz na przełamanie. Wystąpimy w najsilniejszym możliwym na ten moment zestawieniu i mam nadzieję, że w końcu uda nam się zwyciężyć - dodaje trener UTH Rosy. W kadrze gospodarzy znajdą się Filip Zegzuła, Damian Jeszke i Maciej Bojanowski, którzy w sobotę mieli duży wkład w zwycięstwo pierwszej drużyny nad Siarką Tarnobrzeg w spotkaniu Polskiej Ligi Koszykówki.
Czy siódma kolejka okaże się szczęśliwa dla radomskiej ekipy? Początek pojedynku pomiędzy ACK UTH Rosą a AZS-em AGH Kraków o godz. 17 w Hali Sportowej UTH.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo zmarnował rzut karny, ale ustrzelił hat-trick! Real zbił Deportivo. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]