Gorzowska niespodzianka na starcie BLK. "Świetny, ofensywny basket"

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Dariusz Maciejewski
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Dariusz Maciejewski

InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski to zespół, z którym ponownie trzeba będzie się liczyć na parkietach Basket Ligi Kobiet. - To był fantastyczny basket - przekonuje Dariusza Maciejewski po wygranej we Wrocławiu nad Ślęzą.

Koszykarki Ślęzy Wrocław we własnej hali niezwykły przegrywać. Tym razem już na starcie brązowe medalistki musiały przełknąć gorycz porażki. W niesamowicie ofensywnej koszykówce lepsze okazały się rywalki z InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp.

- Obie drużyny zagrały fantastyczny basket, mając skuteczność na poziomie 52 procent, a to zdarza się bardzo rzadko - komentuje Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec Akademiczek.

Kluczem do sukcesu okazała się... prosta koszykówka. - Dobrze przygotowaliśmy się taktycznie. Chcieliśmy grać prostą koszykówkę, gdyż mamy wybiegany zespół. Wybraliśmy z kilkunastu zagrywek cztery, a one zafunkcjonowały bardzo dobrze - dodaje.

W poprzednim sezonie gorzowianki miały olbrzymie problemy ze zdobywaniem punktów. W tym już na inaugurację zdobyły ich aż 90 i to w meczu wyjazdowym. - Myślę, że rzucając 90 punktów w hali przeciwnika, to trudno jest przegrać. Jedynym problemem dla nas był moment, w którym kontuzji doznała Stephanie Talbot - komentuje Maciejewski.

Na szczęście dla ekipy InvestInTheWest AZS AJP Stephanie Talbot wróciła na parkiet i to było kluczowe. - Bez niej był chaos. Zgłosiła jednak, że chce wrócić do gry pokazując charakter, a to podniosło morale zespołu. Z takimi zawodniczkami warto współpracować, a sam jej powrót do gry poderwał nasz zespół - zakończył Maciejewski.

ZOBACZ WIDEO Magiczny składnik diety Rafała Majki? Zobacz śniadanie mistrza (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)