Trzy polskie kluby zadowolone z weekendowych wyników w WNBA

Długi sezon w WNBA jest problemem dla klubów europejskich. W weekend rozgrywki zakończyły drużyny New York Liberty i Atlanta Dream, a to dobra wiadomość dla trzech polskich klubów.

Ze względu na Igrzyska Olimpijskie, które w sierpniu odbyły się w Rio de Janeiro, liga WNBA zaliczyła miesięczną przerwę, która wpłynęła na wydłużenie sezonu. W weekend poznaliśmy dopiero uczestników półfinałów. Z wielkim zainteresowaniem wyniki te śledzili m.in. działacze polskich drużyn, które mają w swoich składach zakontraktowane koszykarki z najlepszej koszykarskiej ligi świata.

W sobotę sezon zakończyła ekipa New York Liberty, z kolei w niedzielę swój ostatni mecz rozegrała Atlanta Dream. Takie rozstrzygnięcia sprawiły, że radość zapanowała w trzech polskich klubach.

Barw ekipy z Atlanty broni Meighan Simmons, która sezon 2016/2017 w Europie spędzi w Wiśle Can-Pack Kraków. Simmons to ostatnia koszykarka, której brakuje pod Wawelem. Swój debiutancki sezon na parkietach WNBA zakończyła ze średnimi na poziomie 3,1 punktu, 0,4 zbiórki i 0,3 asysty, spędzając na parkiecie średnio 6 minut.

Koniec sezonu dla Liberty oznacza, że wolne za oceanem mają już Carolyn Swords oraz Brittany Boyd.

ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Pierwsza to środkowa, która związała się umową z Basketem 90 Gdynia. W WNBA ma za sobą całkiem udane rozgrywki. Będąc "startową" koszykarką Liberty spędzałą na parkiecie średnio 17 minut notując 5,2 punktu oraz 4,6 zbiórki.

Boyd z kolei w Polsce będzie reprezentować CCC Polkowice. 6,5 punktu, 3,6 asysty, 2,5 zbiórki i 1,5 przechwytu - takie statystyki z pewnością napawają wszystkich w Polkowicach optymizmem.

Cała trójka jest już zatem wolna i może przygotowywać się do podróży. Sezon w polskiej ekstraklasie rusza w najbliższy weekend. W sobotę Wisła Can-Pack zmierzy się z PGE MKK Siedlce, CCC podejmie Cosinus Widzew Łódź, z kolei Basket 90 w niedzielę zmierzy się z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec.

W grze o tytuł najlepszej drużyny WNBA w bieżącym sezonie pozostają jeszcze m.in. Minnesota Lynx i Phoenix Mercury. Oznacza to, że w Gdyni i Polkowicach będą musieli jeszcze poczekać na Renee Montgomery i Isabelle Harrison, które zagrają odpowiednio w Baskecie 90 Gdynia i CCC Polkowice.

Źródło artykułu: