Trzecie spotkanie Wisły podczas weekendowego turnieju nie okazało się tak do końca łatwym zadaniem. DSK Basketball Nymburk zawiesił dość wysoko poprzeczkę, choć wcale nie dysponuje wielkim potencjałem kadrowym.
Gospodynie grę opierały w dużej mierze o Ewelinę Kobryn. Środkowa dosłownie co chwilę otrzymywała podania od koleżanek, dzięki czemu przez większość czasu to jej team utrzymywał się na prowadzeniu. Niemal tradycyjnie błysnęła Claudia Pop. Rywalki miały kłopot, by ją powstrzymać. Generalnie trzeba przyznać jednak, że Czeszki imponowały organizacją. W defensywie umiejętnie zagęszczały strefę pod koszem nie pozostawiając zbyt dużo wolnej przestrzeni. Z tego powodu Biała Gwiazda notowała straty czy niecelne zagrania.
Wśród przyjezdnych najbardziej wyróżniała się Aleksandra Khomenchuk. Mierząca 199 cm koszykarka znakomicie wykorzystywała swoje warunki, chociaż punktowała również z dalszych odległości. Ponadto odznaczała się doskonałym przeglądem pola. Kilka podań autorstwa Ukrainki to absolutnie klasa międzynarodowa. Cała drużyna zaliczyła lepszy fragment tuż przed przerwą. Nadrobiła straty i przegrywała tylko 24:29. Dla uczestnika rozgrywek EuroCup to całkiem dobre osiągnięcie.
Tutaj nie zamierzał się zatrzymywać. Po zmianie stron zdołał nawet wyprzedzić mistrza Polski. Poszczególne zawodniczki zaczęły seryjnie trafiać za trzy. Dobrą skutecznością w tym elemencie odznaczała się Katerina Krizova. Ponadto nadal z tonu nie spuszczała Khomenchuk. Rosła koszykarka punktowała dosłownie z każdego miejsca imponując kibicom zgromadzonym w hali.
ZOBACZ WIDEO Igrzyska Paraolimpijskie Rio 2016: nieoceniona pomoc wolontariuszy (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Miejscowe sprawiały wrażenie nieco zmęczonych dotychczasowymi zmaganiami. Poprawne akcje przeplatały słabymi, dlatego nie mogły myśleć o osiągnięciu przewagi. Zwłaszcza że oponent stale braki umiejętności nadrabiał ambicją.
Wyraźny dystans między obiema ekipami zarysował się dopiero w decydującej batalii. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza znacznie poprawiły własną obronę. Cenne przechwyty autorstwa Magdaleny Ziętary pozwalały wyprowadzać kontry. W rolę głównego egzekutora wcielała się Kobryn. Prawie non stop powiększała dorobek swój i teamu, pokazując jak ważną postacią jest dla wiślaczek.
Teraz złotego medalistę TBLK czeka turniej w Gdyni z udziałem m in. miejscowego Basketu 90 czy Dynama Nowosybirsk
Wisła Can Pack Kraków - DSK Basketball Nymburk 72:55 (22:12, 7:12, 23:21, 20:10)
Wisła Can Pack: Kobryn 27, Pop 12, Morrison 9, Misiuk 7, Ben Abdelkader 6, Ziętara 6, Ygueravide 5.
DSK Basketball: Khomenchuk 18, Krizova 12, Hunkova 6, Mircova 6, Ursu 5, Bakajsova 4, Bartakova 2, Zavazalova 2