Turniej w Austrii: Polacy lepsi od gospodarzy, kolejny strzelecki popis Gielo

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Pzkosz
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Pzkosz

Drugie zwycięstwo na turnieju towarzyskim w Wiedniu odnieśli polscy koszykarze. Po wygranej nad Islandią i porażce ze Słowenią, w niedzielę podopieczni Mike'a Taylora pokonali Austriaków 79:71, a kolejny bardzo dobry występ zaliczył Tomasz Gielo.

W tym artykule dowiesz się o:

Konfrontacja z Austriakami była trzecim meczem na turnieju w Wiedniu, dlatego trener Mike Taylor mocno zwiększył rotację. Po wyczerpującej sobotniej konfrontacji ze Słoweńcami, w niedzielę na parkiecie w ogóle nie pojawił się Łukasz Koszarek, a mocno ograniczone minuty otrzymali Mateusz Ponitka czy Maciej Lampe.

To wszystko nie przeszkodziło jednak w odniesieniu zwycięstwa. Polacy od początku grali skutecznie i szybko uzyskali kilka punktów przewagi. Gospodarze jednak trzymali kontakt, a wszystko za sprawą dobrze znanego w naszym kraju Rasida Mahalbasicia.

Austriacy długo gonili Biało-Czerwonych i celu dopięli na początku drugiej połowy meczu, którą rozpoczęli od serii 8:0 i wyszli na prowadzenie 43:39. Wtedy jednak do ataku ruszył Tomasz Gielo. Trzecia kwarta należała do niego. Nasz skrzydłowy trafiał zza łuku, skutecznie penetrował pod kosz i dzięki niemu nasi reprezentanci znów prowadzili pewnie, bo różnicą ośmiu oczek.

Na początku decydującej części sprawy w swoje ręce wziął Robert Skibniewski (22 minuty na parkiecie), który w całym spotkaniu uzbierał 12 punktów, pudłując zaledwie jeden rzut z gry. Na 3 minuty przed końcem zrobiło się tylko 67:64, jednak trójka Adama Waczyńskiego i skuteczne wolne A.J. Slaughter dały naszej drużynie zasłużony triumf.

Gielo, który spotkanie rozpoczął z ławki, zakończył je jako najskuteczniejszy zawodnik, a na jego koncie pojawiło się 17 punktów. Swoje dołożył też Waczyński, autor 14 oczek, trzech zbiórek i trzech asyst.

Polacy w całym meczu wykorzystali 11 z 21 oddanych rzutów zza linii 6,75. Czterokrotnie trafił Waczyński, raz mniej Gielo. Ze statystyk cieszyć musi również liczba 7 asyst Slaughtera.

Był to trzeci mecz na turnieju w Wiedniu. We wcześniejszych Biało-Czerwoni pokonali Islandię 82:71 i przegrali ze Słowenią 76:81.

Łącznie w tegorocznych meczach sparingowych Polacy legitymują się bilansem 4:1. Do wyników uzyskanych w Wiedniu dodać należy bowiem dwa wygrane mecze z Holendrami w Wałbrzychu.

Polska - Austria 79:71 (18:21, 17:18, 17:21, 19:19)

Polska: Tomasz Gielo 17, Adam Waczyński 14, Robert Skibniewski 12, A.J. Slaughter 11, Michał Sokołowski 6, Aleksander Czyż 6, Mateusz Ponitka 5, Maciej Lampe 5, Adam Hrycaniuk 3, Karol Gruszecki 0, Szymon Szewczyk 0.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": łyżka dziegciu w beczce miodu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: