[tag=51655]
Cheikh Mbodj[/tag] ma za sobą bardzo udane rozgrywki w zespole Energi Czarnych Słupsk. Senegalczyk był jednym z najlepszych środkowych w TBL. Zawodnik zdobywał 11,6 punktu i 6,2 zbiórki. Gracz do kosza rzucał z 55-procentową skutecznością (rzuty wolne 73,3).
Po zakończeniu sezonu zawodnik otrzymał sporo ofert. Propozycję kontraktu przedstawili mu nawet działacze Stelmetu BC Zielona Góra. Senegalczyk potwierdza, że prowadził rozmowy z klubem.
- Stelmet BC mnie chciał. Negocjacje były dość zaawansowane. Bardzo szanuję tę organizację, która w swoich szeregach ma wielu znakomitych zawodników, trenerów. Być może kiedyś tam zagram - powiedział nam podkoszowy.
Na przeszkodzie w negocjacjach pomiędzy stronami zaważyły warunki finansowe. Senegalczyk oczekiwał dużego wynagrodzenia, którego działacze Stelmetu BC nie mogli mu zaproponować.
ZOBACZ WIDEO Jacek Laskowski: Może być powtórka z Atlanty (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Mbodj ostatecznie wybrał propozycję z łotewskiego BK Ventspils. - Cieszę się, że tak uznany klub się po mnie zgłosił. Uznałem, że gra na Łotwie to najlepszy kierunek, jaki mogłem teraz obrać - skomentował Mbodj.
W rozgrywkach Basketball Champions League zespół BK Ventspils zmierzy się z Rosą Radom. To będzie kolejna okazja dla Mbodja, by zaprezentować się polskim kibicom. - Widziałem, że zagramy z Rosą. Cieszę się bardzo, że znów przyjadę do Polski - zaznaczył.