Zespół Trefla Sopot ostatni mecz w sezonie 2015/2016 rozegrał 24 kwietnia. Podopieczni Zorana Marticia przegrali z PGE Turowem Zgorzelec 90:92 i ostatecznie z ośmioma zwycięstwami zakończyli rozgrywki. Aby poprawić fatalny rezultat koszykarze Trefla już na początku maja wzięli się do pracy i wrócili do zajęć.
W gronie trenujących znalazł się także Marcin Dutkiewicz, którego kontrakt z Treflem przestał obowiązywać wraz z ostatnim meczem sezonu.
- Ponad miesiąc temu zakończyliśmy grę w TBL, a ja nie ukrywam, że chcę dalej być w rytmie treningowym. W okresie wakacyjnym zawsze pracuję nad swoimi mankamentami. Wielu kolegów robi podobnie. Tygodniowo mamy 5-7 jednostek treningowych. Są ćwiczenia koszykarskie, jak i siłowe. Pracujemy z Tobiaszem Grzybczakiem i Marcinem Klozińskim - przyznaje doświadczony zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Polacy gonią świat... w tunelu aerodynamicznym (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dwa ostatnie sezony Dutkiewicz spędził w barwach Trefla Sopot. Sam nie umie jednak odpowiedzieć na pytanie, czy zostanie na dłużej w Trójmieście.
- Sam do końca nie wiem, jak wygląda mój status w Treflu Sopot. Ja wiem jedynie tyle, że w Trójmieście siedzę do końca lipca. Chodzę na treningi i cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń - tłumaczy.
Sprawami kontraktowymi zajmuje się jego agent, ale do zawodnika dzwonią także sami trenerzy, którzy składają wstępne propozycje.
- Pojawiają się pierwsze zapytania. Odebrałem kilka telefonów od trenerów, ale tymi sprawami zajmuje się mój agent. Mam nadzieję, że do końca czerwca sprawy się wyjaśnią i będę wszystko wiedział - zaznacza Dutkiewicz.