Jakub Parzeński zamienił Asseco Gdynia na MKS Dąbrowa Górnicza

Dwa ostatnie lata Jakub Parzeński spędził w Asseco Gdynia, gdzie w ostatnim sezonie notował na parkietach TBL średnie na poziomie 8 punktów i 5,9 zbiórki. Teraz zawodnik zdecydował o losach swojej przyszłości, którą kontynuować będzie pod okiem Drażena Anzulovicia w drużynie MKS-u Dąbrowa Górnicza.

Warto dodać, że umowa Parzeńskiego z MKS-em obowiązywać będzie przez dwa najbliższe sezony.

- Kuba to bardzo utalentowany zawodnik i cieszymy się, że przez najbliższe dwa lata będzie grał w Dąbrowie Górniczej. Wraz z trenerem uznaliśmy, że zrobimy wszystko aby pozyskać gracza, który będzie mógł tutaj rozwijać swój talent i podnosić swoje umiejętności, co ma przynieść wymierne korzyści naszej drużynie. Takim zawodnikiem jest właśnie Parzeński. W rotacji podkoszowej będzie on w założeniu pełnił rolę pierwszego środkowego, a obok siebie będzie miał Sama Dowera i Witalija Kowalenkę. To trio niebawem uzupełni przynajmniej jeszcze jeden gracz - komentuje pozyskanie Parzeńskiego wiceprezes klubu Łukasz Żak.

24-letni gracz swoją karierę rozpoczynał w stolicy Dolnego Śląska, jako zawodnik Śląska Wrocław, a w swojej karierze zanotował również sezon poza granicami naszego kraju, kiedy to reprezentował włoski team Canadian Solar Bolonia.

- Jakub, obok Dowera i Kowalenki, będzie jedną z naszych opcji podkoszowych, gwarantujących nam wysoką jakość w polu trzech sekund. Z całą trójką zarówno nasz trener, jak i my, wiążemy wielkie nadzieje. Kuba i Sam do gracze młodzi, ale już ograni. Witalij to gracz doświadczony, który jeszcze w zeszłym sezonie brał udział w rozgrywkach Pucharu FIBA. Każdy z nich ma coś, czego potrzebuje nasza drużyna w walce o play-offy - dodaje z kolei prezes Rafał Podgórski.

Tym samym Parzeński stał się aktualnie szóstym zawodnikiem, który w chwili obecnej jest graczem dąbrowskiego zespołu na sezon 2016/2017.

Wcześniej działacze MKS-u wzmocnili zespół sprowadzając Witalija Kowalenkę, w klubie udało się zatrzymać Piotra Pamułę (na dwa sezony) i Sama Dowera, a ważne kontrakty mają Marcin Piechowicz i Jakub Dłoniak. Przyszłość tego ostatniego jest jednak nieznana, bowiem trwają negocjacje nad rozwiązaniem jego umowy.

ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}