Eksperymenty Jacka Winnickiego przyniosły korzyść

Przed drugim spotkaniem ćwierćfinałowym z Energą Czarnymi Słupsk w Tauron Basket Lidze, Jacek Winnicki, opiekun Polskiego Cukru Toruń, zdecydował się na zmiany w wyjściowym ustawieniu. Korekty w składzie przyniosły dobry efekt.

Po porażce w pierwszym spotkaniu było niemal pewne, że sztab szkoleniowy Polskiego Cukru Toruń zdecyduje się na zmiany w składzie. Jacek Winnicki sygnalizował to już na konferencji prasowej, że pewne korekty muszą zajść, aby pobudzić drużynę do lepszych wyników.

Opiekun Twardych Pierników zmienił aż trzech zawodników w wyjściowym ustawieniu. Do pierwszego składu wskoczyli Markeith Cummings, Krzysztof Sulima i Sean Denison. Ta trójka z bardzo dobrej strony pokazała się w pierwszym spotkaniu, w którym zdobyła łącznie aż 42 punkty. Na ławkę rezerwowych powędrowali Michał Michalak (dopiero drugie spotkanie w sezonie, którego nie rozpoczął jako starter), Stevan Milosevic i Maksym Kornijenko.

- Przeanalizowaliśmy wideo po pierwszym meczu. Trener uznał, że musi coś zmienić i taka była jego decyzja. Zawodnicy, którzy wskoczyli do pierwszej piątki, wiedzieli już o tym dzień wcześniej. Gracze z ławki otrzymali informację, że muszą coś dać ekstra z ławki. Myślę, że całkiem nieźle to zafunkcjonowało - mówi Tomasz Śnieg, gracz Twardych Pierników.

ZOBACZ WIDEO Czas na finał TBL. Powtórka sprzed roku (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Początek meczu nie był jednak najlepszy w wykonaniu Polskiego Cukru. Gospodarze nie potrafili sobie poradzić z dobrze grającymi Czarnymi Panterami. Przełom nastąpił po przerwie.

Na trzecią kwartę Jacek Winnicki zdecydował się na nieco eksperymentalny skład. Desygnował do gry bardzo niską "piątkę". Na boisko jednocześnie weszli Danny Gibson, Tomasz Śnieg i Łukasz Wiśniewski. Takiego ustawienia wcześniej Twarde Pierniki nie stosowały.

- Szukamy różnych rozwiązań. Po pierwszej zdecydowaliśmy, że wyjdziemy niższym składem. Staraliśmy się grać agresywniej i to przyniosło dobry efekt - cieszy się opiekun Twardych Pierników.

Trzecia kwarta była kluczowa dla losów spotkania. Gospodarze Wygrali tę część meczu 29:16 i zapewnili sobie pierwszą wygraną w rywalizacji. ćwierćfinałowej.

Źródło artykułu: