Milosević przeskoczył środkowych Stelmetu! "Zbiórki były kluczowe w tym meczu"

Stevan Milosević okazał się katem Stelmetu BC Zielona Góra w niedzlenym spotkaniu w Toruniu. Jego Polski Cukier Toruń dość nieoczekiwanie pokonał zespół mistrza Polski 83:80.

Postawa Czarnogórca z pewnością zaskoczyła podopiecznych Saso Filipovskiego, którzy najmocniej nastawiali się na powstrzymanie Danny'ego Gibsona, który jest najlepszym strzelcem Polskiego Cukru Toruń w tym sezonie. Z tego zadania zielonogórzanie wywiązali się całkiem nieźle, bo Amerykanin zdobył dziewięć punktów, trafiając zaledwie dwa z jedenastu rzutów z gry!

Tak dobrze mistrzom Polski nie poszło już w starciu z Stevanem Miloseviciem, który zanotował potężne double-double na poziomie 18 punktów (8/10 za dwa, 2/3 za jeden) i 13 zbiórek. Czarnogórzec zebrał aż osiem piłek w ataku (sami zielonogórzanie mieli ich tylko trzy).

Saso Filipovski podkreśla, że to właśnie przegrana walka na deskach była kluczowym elementem w tym spotkaniu.

- Uważam, że naszym największym mankamentem w tym meczu były zbiórki. Naszym podkoszowym udało się zebrać tylko jedną piłkę w ofensywie, z kolei sam Milosević po drugiej stronie miał aż osiem zbiórek w ataku. To był klucz w tym meczu - mówi Słoweniec.

Zielonogórzanie w całym spotkaniu zanotowali jedenaście zbiórek mniej od gospodarzy. Mimo tego faktu mieli duże szanse na końcowe zwycięstwo. Zabrakło im jednak konsekwencji w ostatniej kwarcie, którą przegrali aż 15:26.

- Po trzech kwartach mieliśmy sporą przewagę i wydawało się nam, że mamy kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. To nas chyba trochę rozluźniło, bo pozwoliliśmy się gospodarzom otworzyć, którzy zaczęli niesamowicie trafiać - zaznacza Filipovski, który ma zastrzeżenia do gry swoich podopiecznych w defensywie. Na za dużo pozwolili gospodarzom z Torunia.

- Naszym celem w każdym meczu jest to, żeby zatrzymywać rywali na poziomie 70 punktów. Tego w tym spotkaniu się nie udało i dlatego Polski Cukier zasłużenie sięgnął po wygraną - podkreśla słoweński szkoleniowiec Stelmetu BC.

Komentarze (5)
avatar
Henryk
22.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się gra jak przeciwnik pozwala i tyle w temacie. 
avatar
naskret
22.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po co pisac o milosevicu. Czytaj całość
avatar
Ziomuś 30
22.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
i pytanie z sondy czy Stelmet będzie pierwszy po zasadniczej, nie przegra wszystkie mecze do końca i będzie drugi.... 
szakaluch
21.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wziął się za robotę jak Denison przyszedł ;)