Wiślaczki rozpoczynają koszykarski maraton. We wtorek mecz z Widzewem

Mistrzynie Polski nie mają dużo czasu na odpoczynek po wycieńczającym pojedynku ze Ślęzą Wrocław. Już we wtorkowy wieczór stawią czoła następnemu rywalowi - Widzewowi Łódź.

Przerwę na spotkania reprezentacji zawodniczki krakowskiego klubu powinny wykorzystać jak najlepiej, by w miarę możliwości nabrać świeżości przed następną częścią sezonu. Ta niesie za sobą spore trudy, o czym świadczy niezwykle napięty terminarz.

W niedzielę Biała Gwiazda po dogrywce uległa wrocławskiej Ślęzie. Wobec dość wąskiego składu sztab szkoleniowy opierał grę prawie cały czas na tych samych personaliach. Rotacja została ograniczona do minimum. Stąd bez wątpienia dziewczyny straciły trochę sił i we wtorek nie będą maksymalnie wypoczęte. A to dopiero początek.

Trzy dni później, w piątek pod Wawelem zamelduje się Energa Toruń, która właśnie pokonała Artego Bydgoszcz. Przypuszczalnie napsuje krwi również małopolskiej ekipie. W kolejnym tygodniu natomiast podopieczne Jose Ignacio Hernandeza czekają batalie z Fenerbahce Stambuł. Stawką rywalizacji jest awans do turnieju FinalFour Euroligi kobiet.

Walkę o każdy centymetr boiska w spotkaniu ze Ślęzą Agnieszka Szott Hejmej okupiła złamaniem nosa. Zapewnia jednak, że zrobi wszystko, by nie przeszkodziło to w regularnych występach
Walkę o każdy centymetr boiska w spotkaniu ze Ślęzą Agnieszka Szott Hejmej okupiła złamaniem nosa. Zapewnia jednak, że zrobi wszystko, by nie przeszkodziło to w regularnych występach

Pewne zmartwienie stanowi kontuzja nosa jakiej we Wrocławiu doznała Agnieszka Szott-Hejmej. Sama skrzydłowa zrobi wszystko, żeby złamanie nie przeszkodziło przy regularnych występach. Szczególnie, iż sama obecność na parkiecie wielokrotnej reprezentantki Polski zazwyczaj poprawia poziom gry całej drużyny. Cieszyć może natomiast zakontraktowanie DeNeshy Stallworth. Amerykanka wypełni lukę powstałą po Devereaux Peters i prawdopodobnie w piątek zadebiutuje pod trykotem Wisły Can Pack. Wobec tego wsparcie otrzyma Laura Nicholls Gonzalez, która ostatnio niemal indywidualnie odpowiadała za walkę o górne piłki.

W starciu z Widzewem (początek: godzina 20) złote medalistki ekstraklasy spróbują zrehabilitować się za minioną przegraną. Wkrótce nadejdzie runda play off i obrończynie tytułu chcą zachować pozycję lidera tabeli.

Źródło artykułu: