Michał Sikora: Zabrakło mądrości

Start Lublin wciąż zawodzi i nie potrafił przełamać się nawet w meczu z innym outsiderem - Śląskiem Wrocław. - Wydaje mi się, że graliśmy trochę za wolno w ataku - ocenia trener Michał Sikora.

Gospodarze nieźle rozpoczęli piątkowe starcie. Po wyrównanej pierwszej kwarcie, w drugiej odsłonie dominowali na parkiecie, co udokumentowali prowadzeniem 44:32 po 20 minutach. W dalszej części meczu nie było już jednak tak różowo. - Zagraliśmy dwa różne mecze. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, agresywnie w defensywie i ofensywie. Natomiast po zmianie stron troszeczkę się wycofaliśmy - analizuje Michał Sikora.

Po dużej przerwie koszykarze Startu Lublin popełnili sporo prostych błędów, które przeciwnik skrupulatnie wykorzystał. Śląsk Wrocław doprowadził do remisu w trzeciej kwarcie, a promykiem nadziei dla lubelskich kibiców było trafienie równo z syreną Grzegorza Małeckiego niemal z połowy boiska. - Wydaje mi się, że graliśmy trochę za wolno w ataku i za mało dzieliliśmy się piłką. Oddaliśmy parę nieprzemyślanych rzutów - ocenia trener.

Ostatnia kwarta bezapelacyjnie należała do Śląska. Goście rozpoczęli ją serią 10:0 i nie dali wydrzeć sobie z rąk zwycięstwa. Start dwukrotnie zmniejszał stratę do punktu, lecz na więcej nie było już go stać. - Zabrakło mądrości, pojawiły się nieprzemyślane decyzje i przegraliśmy dosyć ważny dla nas mecz. Muszę obejrzeć to spotkanie i przeanalizować jakie popełniliśmy błędy. Gratulacje dla drużyny Śląska za zwycięstwo, a dla moich zawodników za walkę - kończy Sikora.

Źródło artykułu: