Podopieczni Saso Filipovskiego w pojedynku z Uniksem Kazań szybko zbudowali wyraźną przewagę. W drugiej połowie zespół z Rosji spisywał się już lepiej, odrobił straty i ostatecznie odniósł zwycięstwo. - W pewnym momencie trochę zablokowaliśmy się w ataku, no ale koniec końców myślę, że bolały nas błędy w obronie. Kilka razy rywale za łatwo wchodzili pod kosz. Jest dużo do poprawy. Teraz będziemy analizować to spotkanie - skomentował Łukasz Koszarek.
Czteropunktowa porażka we własnej hali nie przekreśla szans Stelmetu BC Zielona Góra na awans do kolejnej fazy Pucharu Europy. - Szkoda porażki, bo zaprezentowaliśmy się nieźle. Kilka błędów kosztowały nas zwycięstwo, ale myślę, że walczyliśmy do końca. Została jeszcze jedna połowa meczu, do Kazania pojedziemy powalczyć - dodał reprezentant Polski.
Rewanżowy mecz zostanie rozegrany w najbliższą środę, tym razem w Kazaniu. - W obronie będziemy musieli więcej skupić się na defensywie przy pick and rollach, a w ataku stawiać solidniejsze zasłony - ocenił Koszarek.