Saso Filipovski: Zagraliśmy bardzo dobry mecz

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc

Stelmet BC Zielona Góra zdemolował w Słupsku zespół Energi Czarnych. - Zagraliśmy bardzo dobry mecz - komentuje Saso Filipovski, szkoleniowiec mistrzów Polski.

Niedzielne spotkanie było reklamowane jako hit 20. kolejki Tauron Basket Ligi. Niemal wszyscy spodziewali się tego, że pojedynek będzie niezwykle wyrównany i rozstrzygnie się w samej końcówce.

- Wiedzieliśmy, że w Słupsku czeka nas trudne zadanie. Gospodarze przez cały mecz mają szóstego gracza w postaci kibiców, którzy robią znakomitą robotę - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Saso Filipovski, opiekun Stelmetu BC Zielona Góra.

Jego podopieczni od samego początku mocno wzięli się do pracy. Swoją agresywną postawą zaskoczyli nieco słupszczan, którzy chyba nie do końca spodziewali się takiego obrotu spraw.

Po kilku minutach goście prowadzili już 14:4 i Donaldas Kairys zmuszony był poprosić o czas. Uwagi litewskiego szkoleniowca pomogły, bo gospodarze zdobyli pięć punktów z rzędu i wydawało się, że wrócą do gry. Nic z tego!

Stelmet BC stopniowo powiększał swoją przewagę. W połowie drugiej kwarty goście mieli już 20 punktów więcej od Czarnych Panter i było niemal pewne, że wywiozą cenne zwycięstwo z Hali Gryfia.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Stelmet BC dominował w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Saso Filipovski chwalił swoich podopiecznych, a także ludzi ze sztabu szkoleniowego.

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Jestem szczęśliwy, że odnieśliśmy kolejną wygraną w TBL. Gratulacje dla moich asystentów, którzy zrobili świetną pracę scoutingową przed meczem. Dużą robotę wykonują także fizjoterapeuci - mówił.

- Energa Czarni Słupsk to świetny zespół. Ten mecz o niczym nie świadczy - skomentował Filipovski.

W tym tygodniu w Dąbrowie Górniczej odbędzie się finałowy turniej Pucharu Polski, a później Stelmet BC będzie rywalizował z Uniksem Kazań.

- Czeka nas trudne zadanie w najbliższych dniach. Najpierw Puchar Polski, a później walka z Uniksem Kazań - przyznał Słoweniec.

Zobacz video: "Pokonanie Węgrów do duże wydarzenie"

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (6)
avatar
fazzzi
15.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Trenerze wczoraj to Gryfia miała gorączkę... to Im termometr schłodziliście na początku ale i tak doszli do niebezpiecznej temperatury 41... w sumie powinni wam podziękować... bo więcej m Czytaj całość
avatar
KATO
15.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zbyt duże jest zagęszczenie tych gier Zastalu. Pod koniec sezonu to się może skończyć jak historia dream teamu ze Zgorzelca.