Do końca meczu pomiędzy CB Granadą a TAU Ceramiką Vitoria pozostawało zaledwie 3,8 sekundy, kiedy piłkę z boku wyprowadzali goście, zaś na tablicy wyników widniał rezultat 86:85. Po serii zasłon uwolnił się Pete Mickeal, zwodem zgubił swojego obrońcę, następnie wbił się na kosz i w ekwilibrystyczny sposób zdobył dwa oczka równo z syreną - 86:87. Co ciekawe, Mickeal zdobył również bardzo ważne punkty przy stanie 84:83 dla gospodarzy, kiedy to przechwycił piłkę i w kontrze zapakował ją z góry do kosza. W całym spotkaniu 30-letni Amerykanin zgromadził aż 26 oczek, co jest jego prywatnym rekordem sezonu. Na dorobek gracza złożyło się 10 trafionych rzutów z gry (na 14 oddanych) oraz wszystkie sześć celnych rzutów wolnych. Warto dodać, iż ów niski skrzydłowy zanotował również 11 zbiórki, 4 przechwyty i 3 asysty co złożyło się na niesamowity wynik evaluation - 40.
Mimo 26 uzyskanych punktów, Mickeal nie był najlepszym strzelcem swojego zespołu. O cztery oczka więcej zdobył, nie kto inny, Igor Rakocević. Również z dorobkiem 30 punktów zakończył mecz środkowy Granady - Curtis Borchadt, a zebrał także 13 piłek z tablic.
W równie dramatycznych okolicznościach rozegrały się końcowe momenty spotkania w Manresie, gdzie miejscowy Ricoh podejmował DKV Joventut Badalonę. Jeszcze na minutę przed końcem gospodarze prowadzili 81:79, lecz dwie udane akcje z rzędu Eduardo Hernadeza-Sonseki przyniosły zmianę rezultatu (81:83). Następnie świetnym podaniem popisał się najlepszy asystent ligi, Javier Rodriguez, które na punkty zamienił Serge Ibaka. Do końca pozostawało zaledwie 4,5 sekundy, zaś goście mieli piłkę z boku. Podanie otrzymał Ricky Rubio i przy wejściu na kosz został sfaulowany przez Javiera Bulfoniego. Choć trafił tylko jeden rzut wolny, wystarczyło to w odniesieniu 15 zwycięstwa w sezonie.
W meczu tym prym wiedli gracze podkoszowi, zaś ozdobą spotkania był pojedynek centrów: Ibaki i Hernandeza-Sonseki. Brazylijczyk wypadł lepiej - zanotował niewiarygodne double-double w postaci 16 punktów i 15 zbiórek, lecz po meczu bardziej zadowolony był Hiszpan, który miał 15 oczek i 6 zbiórek.
W ostatnim z nerwowo kończących się spotkań Pamesa Walencja wywiozła dwa punkty z trudnego terenu w Madrycie. Jeszcze na 50 sekund do ostatniego gwizdka, w lepszym położeniu znajdowali się gospodarze. Akcję dwa plus jeden zanotował Corey Brewer i zrobiło się 76:75. Następnie goście stracili piłkę, a jeden wolny trafił Samo Udrih (77:75). Na zegarze pozostawało wówczas 20 sekund do końca. Niestety dla miejscowych, Pamesa rozegrała idealną akcję, po której kolejną trójką w meczu popisał się Rafa Martinez i zrobiło się 77:78. Choć piłka była po stronie Estudiantesu, stołeczna drużyna zagrała najgorzej jak tylko się dało. Jayson Granger przebiegł przez całe boisko i oddał rzut zza linii 6,25 metra. Piłka wpadła do kosza, lecz stawiający mu zasłonę Javier Beiran… sfaulował swojego rywala. Rzutami wolnymi goście dobili miejscowych.
Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu został oczywiście Martinez, który zdobył aż 32 punkty, trafiając sześć razy za trzy na osiem prób. Żaden z graczy Luisa Casimiro nie był w stanie przeciwstawić się ofensywnej dyspozycji Hiszpana.
W 21. kolejce doszło również do dwóch innych, ciekawych wydarzeń. Drugi mecz z rzędu, po raz pierwszy w sezonie, wygrała ekipa Cajasol Sewilla. Zespół Michała Ignerskiego wywiózł dwa oczka z Gipuzkoi, a Polak zdobył 8 punktów. Nie oznacza to jednak, że Andaluzyjczycy opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Obecnie mają bilans 4-16, lecz trzy ekipy przed nimi mają tylko jedno zwycięstwo więcej. Warto odnotować również występ amerykańskiego obrońcy CB Murcji, Taquana Deana. 26-latek przeciwko zespołowi z Minorki zdobył aż 30 punktów. W całym meczu oddał aż osiem prób za trzy. Trafił wszystkie.
Oto komplet wyników 21. kolejki ACB:
Alta Gestion Fuenlabrada - CAI Saragossa 103:80 (33:16, 24:23, 24:25, 22:16)
(Blanco 15 (4 zb., 4 as.), Tskitishvili 14 (4x3), Bueno 12 (4 zb.), Mainoldi 12 (4x3), Valters 12 (2x3, 5 as., 4 zb.) - Quinteros 24 (1x3, 3 as.), Garces 10 (5 zb.), Green 10 (2x3), Lewis 9 (1x3, 4 zb., 3 as.)
CB Granada - TAU Ceramica Vitoria 86:87 po dogrywce (22:18, 20:18, 12:19, 19:18, 13:14)
(Borchardt 30 (13 zb.), Gianella 19 (3x3, 8 zb., 3 as.), Scepanović 18 (3x3, 4 as.) - Rakocević 30 (4x3, 4 zb.), Mickeal 26 (11 zb., 3 as.), Vidal 8 (10 zb.))
Unicaja Malaga - iurbentia Basket Bilbao 84:73 (14:7, 20:21, 20:21, 30:24)
(Cabezas 20 (3x3, 4 zb.), Archibald 13 (7 zb.), Haislip 12 (4 zb.) - Recker 17 (3x3), Guardia 15 (8 zb.), Banić 7, Seibutis 7 (1x3))
Ricoh Manresa - DKV Joventut Badalona 83:84 (26:22, 17:15, 25:27, 15:20)
(Ibaka 16 (15 zb.), Montanez 14 (2x3), Bulfoni 13 (3x3, 4 zb., 3 as.) - Hernandez-Sonseca 15 (1x3, 6 zb.), Bogdanović 14 (4x3, 7 zb.), Ribas 14 (2x3))
Vive Minorka - CB Murcja 84:94 (26:25, 14:20, 17:26, 27:23)
(Ivanov 20 (3x3, 8 zb.), Stojić 19 (2x3, 4 zb.), Jeter 18 - Dean 30 (8x3), Moss 17 (6 zb.), Slanina 17 (3x3), Thomas 14 (3 as.))
Estudiantes Madryt - Pamesa Walencja 77:81 (23:16, 21:17, 10:23, 23:25)
(Jasen 14 (6 zb.), Popović 14, Suarez 11 (9 zb.) - Martinez 32 (6x3), Oliver 15 (2x3, 7 zb., 4 as.), Perović 9)
Bruesa Gipuzkoa - Cajasol Sewilla 63:70 (13:25, 19:13, 21:16, 10:16)
(Doblas 14 (8 zb.), Panko 14 (1x3, 8 zb.), Roe 9 (4 zb.) - Caner-Medley 14 (7 zb.), Savanović 13 (9 zb.), Ellis 10 (2x3, 5 zb.), Milisavljević 10 (3 as.))