Zespół Energi Czarnych Słupsk jest zdecydowanym faworytem poniedziałkowego starcia z AZS-em. Podopieczni Donaldasa Kairysa z bilansem 9:4 zajmują piąte miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi i o trzy pozycje wyprzedzają ekipę z Koszalina.
Litewski trener Czarnych Panter przestrzega jednak przed lekceważeniem zespołu Davida Dedka, który w ostatnim czasie nie prezentuje się najlepiej. W minioną niedzielę Akademicy przegrali na własnym parkiecie z Polpharmą aż 56:82.
- Wiemy o tym, że AZS Koszalin w ostatnim czasie nie prezentuje się najlepiej i ma swoje problemy ze składem, ale to nie oznacza, że to będzie łatwe spotkanie dla naszego zespołu. Musimy być przygotowani na to, że AZS będzie chciał się zrehabilitować za ostatnie słabe mecze i przyjedzie do nas z myślą o tym, aby zagrać najlepsze spotkanie w sezonie. Tam są zawodnicy, którzy potrafią zagrać na odpowiednim poziomie i musimy na nich uważać od samego początku. Koncentracja będzie kluczem do zwycięstwa - komentuje Kairys, który zauważa, że Derby Pomorza będą naładowane emocjami już od samego początku. Kto opanuje je pierwszy, ten będzie miał znacznie większe szanse na zwycięstwo.
- Wiem o tym, że atmosfera na trybunach będzie bardzo gorąca. Emocje będą od samego początku. Ta drużyna, która szybciej opanuje nerwy, sięgnie po zwycięstwo. Postaramy się zrobić wszystko, aby dwa punkty zostały w Słupsku - dodaje.
W ostatnim czasie dużo mówi się o tym, że w zespole Energi Czarnych Słupsk jest dużo graczy, którzy uwielbiają grać z piłką. Jak tę kwestię postrzega Kairys?
- To może być atut bądź wada. To wszystko tak naprawdę zależy od tego, jak skorzystasz z potencjału zawodników. Faktycznie w tym sezonie mamy sporo zawodników, którzy lubią grać z piłką. Proszę mi wierzyć, że uczymy graczy, aby dzielili się nią, by kreować pozycje dla innych. Teraz ten element jeszcze szwankuje, ale pracujemy nad nim - wyjaśnia.
Sporo krytyki spadło na Folarina Campbella, który do Słupska trafił na początku sezonu. Amerykanin prezentuje nierówną formę - dobre mecze przeplata ze słabymi. Czy z jego formy jest zadowolony Litwin?
- Folarin jest bardzo sprytnym i inteligentnym koszykarzem. Cieszę się, że mam go w swoim zespole. On w swojej karierze wiele już widział i jestem przekonany, że nam się przyda w dalszej części sezonu - uważa.