Rosa już w kolejnej rundzie FIBA Europe Cup! W Ankarze zagra "na luzie"

Choć przed drużyną z Radomia jeszcze dwa spotkania - piekielnie trudne w Ankarze oraz za tydzień w Macedonii - to już teraz może cieszyć się z awansu do kolejnej rundy FIBA Europe Cup.

W poniedziałkowy poranek, a więc kilkanaście godzin po zakończeniu niespodziewanie przegranego meczu w ramach rozgrywek ligowych z AZS-em Koszalin, drużyna Rosy udała się na warszawskie lotnisko Okęcie, aby stamtąd polecieć do stolicy Turcji na przedostatnie spotkanie w pierwszym etapie FIBA Europe Cup. Już teraz wiadomo, że podopieczni Wojciecha Kamińskiego zagrają w kolejnej rundzie tych zmagań. Ich awans stał się faktem po wtorkowym zwycięstwie KTP Basket Kotka nad KK Kumanovo 88:82. Środowy pojedynek z Turk Telekom może więc zadecydować o tym, które z pierwszych dwóch miejsc w grupie J zajmą przedstawiciele Tauron Basket Ligi.

W pierwszym starciu obu ekip, rozegranym przed trzema tygodniami, zespół z Radomia otrzymał lekcję koszykówki od ostatniej obecnie drużyny tureckiej ekstraklasy (bilans 1-5). Przegrał wówczas 68:84. Pała więc żądzą rewanżu za tamtą porażkę.

- Spotkał nas ostatnio niespodziewany, bardzo zimny prysznic i muszę szczerze powiedzieć, że wołałbym, aby przytrafił nam się on z mocnym, europejskim rywalem w pucharach - podkreślił Kamiński po konfrontacji z Akademikami. - Na pewno nie możemy dalej grać tak egoistycznie. Nie możemy toczyć małych "wojenek" z rywalami, bo trenujemy i gramy jako zespół. To zawsze było największą siłą moich ekip i chcę, żeby było tak nadal. Zarówno w ataku, jak i w obronie powinien pracować kolektyw - dodał szkoleniowiec.

Trener Rosy zwrócił uwagę na utrzymanie koncentracji przez pełne 40 minut jako klucz do ewentualnego sukcesu. - Na pewno w Ankarze nie będziemy faworytem, ale musimy zagrać bardzo rozważnie i spróbować, aby nasze głowy pozostały na boisku do ostatniego gwizdka. Z tak mocną drużyną każdy przestój zostanie momentalnie wykorzystany - zaznaczył.

Nie ma jednak co ukrywać, iż zwycięstwo radomian w stolicy Turcji byłoby bardzo dużą niespodzianką. Czy tak się stanie? Przekonamy się w środowy wieczór. Początek meczu Turk Telekom Ankara - Rosa Radom o godz. 17:45 czasu polskiego.

Komentarze (0)