Wojciech Wieczorek: Mamy sporo uwag do siebie

Drużyna z Dąbrowy Górniczej sezon 2015/2016 rozpoczęła od porażki. Co było przyczyną straty punktu w Kutnie? Wojciech Wieczorek wskazał przyczyny porażki.

MKS po licznych zmianach w składzie, chce w nowym sezonie poprawić swoje miejsce w tabeli. Pierwszym rywalem zespołu z Dąbrowy Górniczej był Polfarmex Kutno, który podobnie jak MKS celuje w pierwszą ósemkę. Tym razem minimalnie lepsze okazały się Kutnowskie Lwy.

- Jestem zadowolony tylko z gry w obronie - przyznaje trener Wojciech Wieczorek. - Myślę, że postawa drużyny w defensywie była pozytywna. Nie mam w tym elemencie większych uwag oprócz oczywiście zbiórek Frasera. Byliśmy przygotowani, że ten zawodnik kilka zbiórek może nam zabrać - dodaje szkoleniowiec.

Według Wieczorka, główną przyczyną porażki MKS-u była słaba gra w ofensywie. - Mamy sporo uwag do siebie jeśli chodzi o grę w ofensywie. Byliśmy bardzo nieskuteczni. Właściwie wszyscy zawodnicy, którzy decydują o naszej postawie w ataku, z dystansu nie spisali się. Według mnie jest to główna przyczyna, iż z parkietu zeszliśmy pokonani - analizuje szkoleniowiec.

Podobne zdanie jak trener ma młody rozgrywający Marcin Piechowicz, który zwrócił dużą uwagę na brak skuteczności.

- Biorąc pod uwagę statystyki to rzuca się w oczy nasz procent rzutów z gry. Nie możemy tak się prezentować. Trzydzieści procent za dwa i za trzy to jest dramatyczny wynik. Uważam, że to oraz zbiórki sprawiły, że przegraliśmy ten mecz - mówi 22-letni kreator gry.

Źródło artykułu: