Przypomnijmy, iż drużyna z Poznania była przed sezonem wielką niewiadomą. Wszak większość zawodników beniaminka to debiutanci na tym szczeblu rozgrywek. Po dwóch kolejkach śmiało można powiedzieć, iż Biofarm Basket będzie trudnym rywalem dla każdego. W ostatniej kolejce o sile zespołu z Poznania przekonał się WKS Śląsk Wrocław.
- Wydaje mi się, że kluczem do zwycięstwa była mocna zespołowa obrona. Fakt, iż trener wykorzystał wszystkich zawodników spowodował, że do samego końca walczyliśmy o zwycięstwo i udało nam się co nas bardzo cieszy - tłumaczy dla naszego portalu Mateusz Bręk.
Wspomniany przed chwilą 21-letni zawodnik zagrał w niedzielę świetny mecz. Młodszy brat Dawida Bręka został wybrany do najlepszej piątki kolejki naszego portalu. - Nie czuję się bohaterem, wszyscy zapracowaliśmy na to zwycięstwo. Oczywiście bardzo się cieszę, że mogłem pomóc drużynie, ale dla mnie liczy się fakt, że to my wyjeżdżaliśmy z 2 punktami z Wrocławia - zaznacza młody zawodnik.
- Może jesteśmy nowicjuszami ale nasze zaangażowanie i walka na każdym centymetrze parkietu sprawiła, że mogliśmy zaskoczyć naszych przeciwników i wygrać dwa spotkania. Przed sezonem nie zakładaliśmy wyników spotkań, po prostu dajemy z siebie wszystko, jesteśmy skoncentrowani i staramy się realizować założenia naszych trenerów - dodaje Mateusz Bręk.
Drużynę w Poznania czeka w sobotę najtrudniejszy pojedynek w tym roku. Koszykarze Przemysława Szurka podejmować będą Miasto Szkła Krosno, które już na początku rozgrywek jest w bardzo dobrej formie.
- W dotychczasowych spotkaniach nie byliśmy faworytami a jednak nam się udało - trafnie zauważa młody zawodnik. - Sport jest pełen niespodzianek, mam nadzieję, że uda nam się po raz kolejny zaskoczyć naszych rywali. Drużyna z Krosna bardzo dobrze zaczęła ten sezon, będzie nam bardzo ciężko ale mogę zapewnić, że będziemy walczyć o każdą piłkę do ostatniego gwizdka - kończy Mateusz Bręk.