Jerel Blassingame: Nie czekam już tylko na Energę Czarnych Słupsk

- Jestem cierpliwy, ale nie czekam już tylko na rozwój wydarzeń w Słupsku - mówi nam Jerel Blassingame, który miniony sezon kończył w ekipie Energi Czarnych.

W dalszym ciągu nie wyjaśniła się przyszłość Jerela Blassingame'a. Amerykanin nadal pozostaje bez pracodawcy na kolejny sezon. Doświadczony rozgrywający zachowuje jednak "olimpijski" spokój w tej kwestii.

[ad=rectangle]

- Wiem, że chciałbyś usłyszeć, że podpisałem już gdzieś kontrakt, ale w dalszym ciągu nic takiego nie ma miejsca. Trzeba pamiętać, że koszykówka to jest biznes i należy zachować spokój w negocjacjach. Jestem bardzo cierpliwy - zapewnia amerykański playmaker.

Działacze Energi Czarnych Słupsk cały czas prowadzą negocjacje z Blassingamem, ale strony nie osiągnęły jeszcze porozumienia. Gracz przyznaje, że zaczyna rozglądać się już za nowymi ofertami. - Niemal codziennie otrzymuje nowe propozycje. Mogę podkreślić, że w tym momencie nie czekam już tylko i wyłącznie na ruch ze strony Energi Czarnych Słupsk. Jeśli coś pojawi się interesującego, to z pewnością z tego skorzystam - przyznaje zawodnik.

Amerykanin średnio zdobywał 11,5 punktu i 7,4 asyst. Został nagrodzony statuetką za najlepszego podającego w Tauron Basket Lidze. "J-Blass" bardzo odmienił grę słupszczan.

Komentarze (23)
kibic Turowa
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turów podpisuje kontrakt z torpedą lepszą od TT, nowy diament na boiskach TBL. 
kibic Turowa
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
odgrzewane kotlety, to w stelmecie!!!
Turów jest kopalnią nowych talentów, a nie podgrzewalnią bigosu. 
avatar
Góral ci ja Góral
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Też wolał bym żeby pograł dla Czarnych 
avatar
marzami
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Osobiście bardzo będę żałowała jeżeli Jerela zabraknie w Polsce:( 
avatar
Michaelus
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JB bierz przykład z Franklina i śmigaj do Toronto :) Przydałby się taki dowódca...