Czarni przystępowali do środowej potyczki z bilansem 11-1 w ostatnich 12 meczach. Podopieczni Donaldasa Kairysa pokonali niedawno mocną Rosę Radom i nie byli bez szans w starciu z mistrzem kraju, który w Słupsku dysponował znów tylko dziewięcioosobową rotacją. Choć przez 30 minut mecz był wyrównany, to ostatnia kwarta pokazała różnicę pomiędzy oboma zespołami. PGE Turów wygrał tę część 22:6 i pokonał Czarnych 85:67.
[ad=rectangle]
Mistrzom kraju w pokonaniu silnego rywala nie przeszkodził brak Chrisa Wrighta i Mardy'ego Collinsa. Pod ich nieobecność wydawało się, że ciężar zdobywania punktów spadnie na barki duetu Kulig-Chyliński, tymczasem niespodziewanie najlepszymi strzelcami okazali się Filip Dylewicz i Aleksander Czyż. Obaj zdobyli po 17 punktów, co w obu przypadkach oznacza najlepszy wynik w sezonie! "Dylu" skompletował double-double, dokładając 10 zbiórek, z kolei Czyż miał również sześć zbiórek i trzy asysty.
W ekipie Czarnych zawiedli dwaj liderzy. Szczególnie mowa o Karolu Gruszeckim, który w ostatnich tygodniach imponował wysoką formą strzelecką. W środę polski snajper miał 2/15 z gry! Nie popisał się również Drago Pasalić, który z kolei zanotował 1/9. Obaj do tej pory zdobywali średnio ponad 27 punktów w każdym spotkaniu dla Czarnych, czyli aż o 20 więcej niż w środę!
Przez trzy kwarty mecz był niezwykle wyrównany, co pokazuje aż 13 zmian prowadzenia. Żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć na większą odległość - gospodarze dobrze rzucali za trzy punkty, lecz Turów odpowiadał skutecznym akcjami duetu Dylewicz-Czyż, który dzielnie wspierał na obwodzie Tony Taylor. Amerykanin zagrał bardzo wszechstronnie - 13 punktów, osiem asyst i sześć zbiórek.
PGE Turów zadał ostateczny cios w czwartej kwarcie. Rozpoczął od pięciu punktów z rzędu Nemanja Jaramaz. Jego serię próbował zatrzymać przerwą na żądanie Kairys, lecz na niewiele się to zdało. Chwilę później pięć oczek z rzędu dołożył Czyż i stało się jasne, że Czarni już tego deficytu nie odrobią. W całej kwarcie miejscowi uzbierali ledwo sześć oczek!
Wygrana PGE Turowa oznacza, że o 1. miejscu po sezonie zasadniczym zadecyduje ostatnia seria gier. W niej zgorzelczanie podejmą Stelmet, który obecnie przewodzi w tabeli.
Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 67:85 (18:22, 26:24, 17:17, 6:22)
Czarni: Blassingame 17, Eziukwu 15, Shiloh 11, Mokros 8, Cesnauskis 5, Gruszecki 4, Nowakowski 3, Pasalic 2, Borowski 2.
Turów: Dylewicz 17, Czyż 17, Taylor 13, Jaramaz 10, Kulig 10, Natiażko 9, Chyliński 7, Moldoveanu 2.
Aktualna tabela TBL:
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 43 | 33 | 10 | 3328 | 2999 | 76 |
2 | PGE Turów Zgorzelec | 43 | 31 | 12 | 3790 | 3405 | 74 |
3 | Czarni Słupsk | 40 | 27 | 13 | 3110 | 3000 | 67 |
4 | HydroTruck Radom | 39 | 25 | 14 | 3031 | 2776 | 64 |
5 | AZS Koszalin | 33 | 22 | 11 | 2718 | 2478 | 55 |
6 | WKS Śląsk Wrocław | 33 | 21 | 12 | 2686 | 2538 | 54 |
7 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 34 | 17 | 17 | 2548 | 2586 | 51 |
8 | Trefl Sopot | 33 | 14 | 19 | 2671 | 2721 | 47 |
9 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 14 | 16 | 2428 | 2317 | 44 |
10 | Polfarmex Kutno | 30 | 13 | 17 | 2287 | 2364 | 43 |
11 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2456 | 2585 | 40 |
12 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2250 | 2440 | 40 |
13 | King Szczecin | 30 | 9 | 21 | 2389 | 2588 | 39 |
14 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 9 | 21 | 2300 | 2536 | 39 |
15 | SKS Starogard Gdański | 30 | 7 | 23 | 2441 | 2767 | 37 |
16 | Siarka Tarnobrzeg | 30 | 7 | 23 | 2394 | 2727 | 37 |