Łukasz Wiśniewski: Chcemy rewanżu na AZS

- Myślę, że wszyscy chcą rewanżu i mam nadzieję, że spotkamy się z AZS-em Koszalin w play-offach - podkreśla Łukasz Wiśniewski, gracz Śląska Wrocław.

- Gratulacje dla trenera Flevarakisa za udany debiut. Nie miał za dużo czasu, aby przygotować drużynę do spotkania, ale jak widać po końcowym wyniku, wystarczyło mu, żeby nas pokonać - podkreśla Łukasz Wiśniewski, gracz Śląska Wrocław. Reprezentant Polski w niedzielnym spotkaniu zdobył sześć punktów, ale kompletnie nie był to jego dzień (1/10 z gry).

[ad=rectangle]

Cały zespół Śląska miał ogromne problemy w ofensywie. Wrocławianie trafili zaledwie 12 z 39 z gry! - Tragicznie zagraliśmy w ofensywie. Trudno jest wygrać mecz, jeśli ma się skuteczność na poziomie 30-procent. Tym bardziej, że po pierwszej połowie przegrywaliśmy różnicą kilku punktów - przyznaje zawodnik.

Mimo fatalnej skuteczności z gry, wrocławianie mieli swoje szanse w tym spotkaniu. W połowie czwartej kwarty prowadzili nawet różnicą pięciu punktów, ale później skuteczniejsi okazali się gracze z Koszalina. - Mieliśmy swoją szanse, ale w końcówce zabrakło nam nieco sił - uważa Wiśniewski, który jednocześnie wyraża chęć gry z Akademikami w ćwierćfinale.

- Myślę, że wszyscy chcą rewanżu i mam nadzieję, że spotkamy się z AZS Koszalin w play-offach - zaznacza gracz Śląska.

Źródło artykułu: