Były Chiny, była Brazylia, przyszedł czas na Republikę Południowej Afryki, gdzie najlepsi koszykarze świata rozegrają towarzyskie spotkanie w ramach przygotowań do nowego sezonu NBA. Miejscem koszykarskiego święta będzie stolica prowincji Gauteng, Johannesburg. Pojedynek odbędzie się pierwszego dnia sierpnia.
[ad=rectangle]
Komisarz NBA, Adam Silver postawił na znane już rozwiązanie dotyczące przebiegu spotkania - zmierzą się w nim drużyny złożone z graczy pochodzących z Afryki oraz Reszta Świata. Na kapitanów obu zespołów wyznaczono kolejno Luola Denga oraz Chrisa Paula.
Zawodnik Miami Heat to wieloletni ambasador koszykówki w swoim rodzimym kraju (Południowy Sudan) oraz na całym afrykańskim kontynencie. Deng nie ukrywał wzruszenia, kiedy wypowiadał się na temat meczu, który w końcu odbędzie się w Afryce.
-Koszykówka to wciąż rozwijający się sport. Urósł on do skali międzynarodowej i jest obecny w bardzo wielu zakątkach całego świata. Mnóstwo dzieciaków w Afryce interesuje się NBA, jednak nigdy nie mieli okazji zobaczyć takiego meczu na żywo, teraz ich marzenie w końcu się spełni. To niesamowita sprawa i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę być tego częścią - mówił Luol w specjalnie przygotowanym filmie promującym wydarzenie.
Póki co nie znamy pełnych składów obu zespołów, jednak zarówno Serge Ibaka jak i Gorgui Dieng zdeklarowali chęć udziału w tym meczu w barwach ekipy z Afryki.