Ważny sukces Celtów! Zespół Brada Stevensa w poniedziałek nie pozostawił złudzeń bezpośrednio rywalizującym o awans do fazy play-off Charlotte Hornets, pokonując rywali 116:104. Bostończycy dzięki zwycięstwu w Północnej Karolinie awansowali na 8. miejscu w Konferencji Wschodniej.
[ad=rectangle]
Nie licząc spotkania w Time Warner Cable Arena, drużyna ze stanu Massachusetts przegrała 5 na 7 ostatnich rozegranych meczów. W poniedziałek udało im się zatrzymać Kembę Walkera (28 punktów, 12 asyst) i powrócić na właściwe tory. Goście popełnili tylko 7 strat i trafili przy tym ponad połowę oddanych rzutów z gry.
Celtics do 33. zwycięstwa poprowadził Avery Bradley, który zaaplikował rywalom 30 oczek i rozdał 8 kluczowych podań. - Avery był wspaniały po obu stronach parkietu - chwalił swojego gracza opiekun wygranych, Brad Stevens. - Wiedzieliśmy, że potrzebujemy tego meczu - przyznał Evan Turner, dodając: - Teraz każde spotkanie jest bardzo istotne.
Walka o awans do fazy play-off w Konferencji Wschodniej:
Miejsce | Drużyna | Zwycięstwa | Porażki |
---|---|---|---|
6. | Milwaukee Bucks | 36 | 38 |
7. | Miami Heat | 34 | 39 |
8. | Boston Celtics | 33 | 41 |
9. | Brooklyn Nets | 32 | 40 |
10. | Indiana Pacers | 32 | 41 |
11. | Charlotte Hornets | 31 | 42 |
Choć w sezonie 2014/2015 nie zdarza się to często, sympatycy Los Angeles Lakers mogą mieć powody do zadowolenia. Jeziorowcy stoczyli zażarty bój z Philadelphią 76ers, ostatecznie pokonując drużynę z Pensylwanii w ostatnich sekundach dogrywki.
Bohaterem został Jordan Clarkson, który nie dość, że dwoma skutecznymi rzutami osobistymi uratował przyjezdnych z Hollywood jeszcze w regulaminowym czasie, to później zapisał na swoim koncie game-winnera. 22-latek miał 26 punktów, 6 zbiórek i 11 asyst, trafiając 9 na 15 oddanych prób z pola.
Podopieczni Bretta Browna opuszczali parkiet na tarczy już po raz 57. w trwających rozgrywkach. Gorszy bilans od Szóstek mają tylko New York Knicks (14-60) i Minnesota Timberwolves (16-58). Gospodarzom nie pomogło nawet 19 oczek i 14 zebranych piłek żółtodzioba, Nerlensa Noela.
Kyle Korver potrzebował 65 sekund, by zdobyć 11 punktów z rzędu, wyprowadzając Atlantę Hawks na prowadzenie 67:51! 34-latek w trzeciej partii meczu z Milwaukee Bucks trafił cztery kolejne rzuty, trzykrotnie zza łuku. - Cieszę się, że jestem tego świadkiem i mogę opowiedzieć o tym swoim dzieciom. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego - śmiał się DeMarre Carroll, który zdobył w poniedziałek 23 oczka i w dużej mierze przyczynił się do tego, że Jastrzębie pokonały oponentów 101:88.
Ciekawie i emocjonująco było również w Kanadzie, gdzie Toronto Raptors pokonali Houston Rockets 99:96. Losy spotkania ważyły się w samej końcówce, a tam więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. DeMar DeRozan zanotował swoje career-high, zdobywając 42 punkty. Gracz urodzony w Compton miał też 11 zbiórek.
Warto dodać, że 25-letni absolwent uczelni USC 12 oczek skompletował w czwartej kwarcie i zadał rywalom dwa decydujące ciosy. Najpierw wyprowadził Dinozaury na prowadzenie 97:96, a chwilę później doprowadził do stanu 99:96.
Goście z Teksasu nie oddali celnego rzutu przez ostatnią minutę i 44 sekundy meczu. - Mieliśmy swoje szanse, po prostu nie wykonaliśmy zadania - przyznał szkoleniowiec Rakiet, Kevin McHale. W końcówce trzecia drużyna Konferencji Zachodniej mogła doprowadzić jeszcze do wyrównania, ale dwukrotnie chybił Trevor Ariza. Na nic zdało się 31 punktów Jamesa Hardena.
Wyniki:
Charlotte Hornets - Boston Celtics 104:116 (24:26, 20:30, 25:29, 35:31)
(Walker 28, Williams 19, Henderson 17 - Bradley 30, Turner 15, Crowder 14, Smart 14)
Philadelphia 76ers - Los Angeles Lakers 111:113 po dogrywce (28:17, 22:34, 21:25, 31:26, d. 9:11)
(Noel 19, Canaan 18, Smith 17 - Clarkson 26, Brown 22, Ellington 20)
Atlanta Hawks - Milwaukee Bucks 101:88 (25:20, 21:19, 26:25, 29:24)
(Carroll 23, Horford 18, Millsap 15 - Antetokounmpo 18, Pachulia 17, Bayless 14)
Toronto Raptors - Houston Rockets 99:96 (27:27, 21:25, 26:24, 25:20)
(DeRozan 42, Valanciunas 15, Williams 13 - Harden 31, Ariza 15, Brewer 13)
Memphis Grizzlies - Sacramento Kings 97:83 (24:20, 32:23 19:21, 22:19)
(Conley 18, Green 16, Randolph 15 - Gay 24, McCallum 12, Williams 10)
Minnesota Timberwolves - Utah Jazz 84:104 (18:25, 22:25, 17:31, 27:23)
(LaVine 21, Wiggins 17, Budinger 14 - Hayward 22, Burke 19, Booker 17)
Portland Trail Blazers - Phoenix Suns 109:86 (31:22, 24:27, 37:16, 17:21)
(Lillard 19, Aldridge 17, Afflalo 16, Batum 16 - Green 13, Warren 13, Bledsoe 12, Markieff Morris 11, Marcus Morris 11)
Gość jest w życio Czytaj całość