Śląsk Wrocław przerwał zwycięską passę Rosy!

Kapitalna trzecia kwarta dała Śląskowi Wrocław zwycięstwo nad Rosą Radom 81:70. Dla koszykarzy z Mazowsza to pierwsza porażka po serii sześciu zwycięstw z rzędu!

Śląsk u siebie jest niesamowicie groźny, to zupełnie inna drużyna niż w meczach poza Wrocławiem. Podopieczni Emila Rajkovicia po raz kolejny udowodnili swoją siłę i pokonali Rosę, która zanotowała pierwszą porażkę od 17 stycznia. Radomianie nie mieli odpowiedzi na zmasowany atak gospodarzy w trzeciej kwarcie, która zadecydowała o końcowym sukcesie. Po tej wygranej Śląsk może pochwalić się imponującym bilansem przed własną publicznością 11-1!

[ad=rectangle]

Wrocławianie nie rozpoczęli tego spotkania dobrze. Fatalna skuteczność, szczególnie w rzutach za trzy punkty, spowodowała, że pierwsza połowa należała do Rosy. Radomianie jednak, choć mieli przewagę, to nie potrafili odskoczyć ekipie Rajkovicia. Dobrze spisywał się Mike Taylor, który w tym fragmencie zdobył 10 punktów. Rosa miała do przerwy skuteczność na poziomie ledwo 28 proc. i 1/11 za trzy!

Sytuacja zupełnie zmieniła się w trzeciej odsłonie. Śląsk wyszedł na drugą połowę totalnie odmieniony, z dużo lepiej nastawionym celownikiem. Seria 10:0, a chwilę potem 14:2 odmieniła losy spotkania. Kapitalnie spisywał się Łukasz Wiśniewski, który w tej odsłonie wywalczył 11 punktów dla wrocławian. Zaczęły również wpadać trójki - w tej kwarcie miejscowi wykorzystali połowę z sześciu prób.

Po trójkach w końcówce Wiśniewskiego i Vuka Radivojevicia Śląsk miał 12 punktów więcej od Rosy. Przewaga w połowie czwartej kwarty urosła nawet do 15 oczek i stało się jasne, że po prawie dwóch miesiącach radomianie poniosą porażkę. Nie bez znaczenia były również aż 22 straty popełnione przez przyjezdnych.

Wiśniewski z 22 punktami był liderem Śląska. Tyle samo punktów zapisał na swoim koncie Taylor, który z kolei był najlepszym strzelcem Rosy, choć popełnił aż sześć strat. Co ciekawe, w całym meczu zanotowano zaledwie 12 asyst, ledwo cztery w wykonaniu ekipy z Mazowsza - to zdecydowanie najgorszy wynik zespołu Kamińskiego w bieżącym sezonie.

WKS Śląsk Wrocław - Rosa Radom 81:70 (14:17, 19:19, 23:8, 25:26)
Śląsk:

Wiśniewski 22, Dłoniak 15, Radivojević 12, Mladenović 11, Ikowlew 6, Trice 6, Kinnard 5, Tomaszek 4, Gabiński 0, Kulon 0.

Rosa: Taylor 22, Gibson 14, Turek 10, Sokołowski 10, Majewski 9, Witka 3, Jeszke 2, Szymkiewicz 0, Adams 0.
[b]

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 43 33 10 3328 2999 76
2 PGE Turów Zgorzelec 43 31 12 3790 3405 74
3 Czarni Słupsk 40 27 13 3110 3000 67
4 HydroTruck Radom 39 25 14 3031 2776 64
5 AZS Koszalin 33 22 11 2718 2478 55
6 WKS Śląsk Wrocław 33 21 12 2686 2538 54
7 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 34 17 17 2548 2586 51
8 Trefl Sopot 33 14 19 2671 2721 47
9 Arriva Polski Cukier Toruń 30 14 16 2428 2317 44
10 Polfarmex Kutno 30 13 17 2287 2364 43
11 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2456 2585 40
12 Anwil Włocławek 30 10 20 2250 2440 40
13 King Szczecin 30 9 21 2389 2588 39
14 Polski Cukier Start Lublin 30 9 21 2300 2536 39
15 SKS Starogard Gdański 30 7 23 2441 2767 37
16 Siarka Tarnobrzeg 30 7 23 2394 2727 37

[/b]

Źródło artykułu: