W ostatniej kolejce rybniczanki odniosły bardzo ważne zwycięstwo, pokonując na wyjeździe MKK Siedlce. Dzięki tej wygranej ekipa trenera Mikołajca jest coraz bliżej zajęcia 6. miejsca przed fazą play off. W Siedlcach kapitalnie spisał się amerykański duet Drey Mingo - Leah Metcalf, który wywalczył w sumie 47 punktów. Również w środę ze strony obu koszykarek należy spodziewać się największego zagrożenia.
[ad=rectangle]
Z kolei Akademiczki z Gorzowa co prawda przegrały w Krakowie, lecz zaprezentowały się bardzo przyzwoicie. W starciu z niepokonanym na polskich parkietach mistrzem Polski dzielnie walczyły do ostatnich minut, przegrywając różnicą ledwie czterech oczek. Sharnee Zoll jak zwykle była mózgiem zespołu, zdobywając 16 punktów dla przyjezdnych.
W środę bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja Metcalf z Zoll. Obie Amerykanki były liderkami swoich zespołów w pierwszym meczu. Wówczas AZS triumfował 84:70, a Zoll zabrakło zaledwie jednej zbiórki do triple-double. Pod koszem również zapowiada się ciekawa batalia, w której pierwsze skrzypce będą grały Mingo oraz jej vis a vis Alyssia Brewer.
- Czeka nas kolejny ciężki pojedynek. Zmiana terminu tego meczu również nie pozostaje tutaj bez znaczenia. Jesteśmy jednak po bardzo dobrym meczu w Siedlcach i mam nadzieję na podobny występ w środę - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu Kazimierz Mikołajec, szkoleniowiec ekipy ze Śląska.
Glucose ROW Rybnik - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. / środa, godz. 18