Koszykarze Znicza Basket Pruszków od początku prowadzili grę, a wysoka skuteczność w ataku szybko pozwoliła im odskoczyć. Dwie celne trójki Marcina Kowalewskiego dały gospodarzom prowadzenie 12:3. To jednak nie był koniec strzeleckich popisów ekipy z Mazowsza. Kolejne minuty to dalsza świetna postawa pruszkowian, którzy po akcji Adama Kaczmarzyka mieli już 13 oczek więcej od rywali z Podkarpacia. Fatalnie grający w pierwszej kwarcie PTG Sokół Łańcut miał już po 10 minutach aż 17 oczek do odrobienia.
Kolejne minuty to bardziej wyrównana gra. Gospodarze nie powiększali przewagi, ale gracze Dariusza Kaszowskiego także nie mogli zbliżyć się do rywala. Do przerwy drużyny schodziły przy wyniku 52:37, który nie wystawiał najlepszej oceny obronie gości.
[ad=rectangle]
Obraz gry diametralnie zmienił się w trzeciej kwarcie. Podrażnieni zawodnicy z Podkarpacia z animuszem rzucili się do odrabiania strat. Po punktach Rafała Kulikowskiego strata Sokoła wynosiła tylko dziewięć oczek. Znicz Basket miał wyraźny przestój, co spowodowane było także lepszą postawą w defensywie podopiecznych trenera Kaszowskiego. Goście stracili w ciągu 10 minut tylko dziewięć punktów, a dobry okres gry Karola Szpyrki sprawił, że przed ostatnią kwartą pruszkowianie wciąż prowadzili, ale już tylko 61:58.
Decydujące o losach całego spotkania minuty to jednak lepsza postawa koszykarzy z Pruszkowa. Mimo ambitnej walki i odrobienia większości strat Sokół nie był w stanie przełamać Znicza i poniósł porażkę. Ostatecznie gospodarze w pełni zasłużenie wygrali z zespołem z Łańcuta 79:71.
Najlepszym strzelcem w szeregach zwycięzców był Marcin Kowalewski, który zdobył dla swojej drużyny 16 oczek. W zespole Sokoła należy wyróżnić Rafała Kulikowskiego, który zapisał na swoim koncie double-double (12 punktów i 12 zbiórek).
Warto odnotować powrót na parkiet Dawida Bręka, który przed ostatnie kilka miesięcy leczył kontuzję. Gracz zdobył trzy punkty, dokładając do tego dwie zbiórki i dwie asysty.
Gracze Sokoła słabo zaprezentowali się na linii rzutów wolnych, bo trafili tylko 14/22 próby. Ponadto goście zanotowali aż 20 strat, i nie wykorzystali dużej ilości zbiórek na atakowanej tablicy.
Znicz Basket Pruszków - Sokół Łańcut 79:71 (32:15, 20:22, 9:21, 18:13)
Znicz:
Kowalewski 16, Janiak 12, Put 12, Hybiak 11, Kaczmarzyk 11, Linowski 11, Czosnowski 5, Tokarski 1.
Sokół: Pisarczyk 15, Kulikowski 12, Szpyrka 12, Fortuna 10, Rduch 7, Klima 6, Pławucki 6, Bręk 3, Balawender 0, Wrona 0.