Renee Taylor: Chcę zdjąć presję z Ellenberg i być liderem tego zespołu

Renee Taylor to nowa zawodniczka Chematu Basket Konin. W niedzielę Amerykanka obserwowała grę swojego zespołu z ławki, a także mówiła, co chce mu dać.

Świąteczno-noworoczna przerwa była niezwykle pracowita w Koninie. Zgodnie z zapowiedziami prezesa Tomasza Grabianowskiego sztab szkoleniowy z trenerem Daliusem Ubartasem na czele przeprowadził weryfikację dotychczasowej postawy zawodniczek. Po tej ocenie zdecydowano pożegnać się z Jessicą Lawson i Shannon Bobbitt, a na własne życzenie odeszła Julia Drop.
[ad=rectangle]
Przetrzebiona kadra wymagała wzmocnień, pojawiły się jednak problemy z pozyskiwaniem nowych zawodniczek. Najbardziej newralgiczną pozycją było rozegranie i właśnie taką koszykarkę ostatecznie udało się ściągnąć. Do Konina trafiła Renee Taylor. 30-letnia Amerykanka zna już polską ligę, w sezonie 2011/2012 występowała bowiem w Artego Bydgoszcz. W 21 meczach zanotowała średnie statystyki na poziomie 12,4 punktu, 4,1 asysty i 3 zbiórek.

Oprócz tego Taylor grała również w Portoryko, Szwajcarii, Izraelu, czy Austrii, a ostatnio na Ukrainie - w zespole Elizabeth-Basket. To właśnie klub zza wschodniej granicy miał nie dosłać na czas potrzebnych dokumentów, przez co Amerykanka nie mogła w niedzielę wystąpić w meczu przeciwko MKK Siedlce.

Taylor miała okazję obejrzeć to spotkanie i ocenić swój nowy zespół - Drużyna nie jest tak tragiczna, jak wynikałoby to ze statystyk. Myślę, że możemy być lepsze i wygrać kilka meczów. 

Amerykanka krótko nakreśliła również dwa zadania, które stawia sobie w Chemacie Basket Konin. - Nowemu zespołowi mogę dać moje zdolności przywódcze. Chcę zdjąć również trochę presji z innej Amerykanki – Aaryn Ellenberg Wiley.

Renee Taylor to najprawdopodobniej nie ostatnie wzmocnienie konińskiego zespołu. W tym momencie kadra drużyny to zaledwie siedem grających zawodniczek. Kolejną pozycją, którą będzie starał się wzmocnić Chemat Basket, będzie strefa podkoszowa. Czasu nie jest dużo, bowiem już w najbliższą niedzielę zespół Daliusa Ubartasa gra kolejne spotkanie - w Toruniu z tamtejszą Energą.

Źródło artykułu: