1. Miodrag Rajković - PGE Turów Zgorzelec *(bilans: 4-0)
Invictus czyli niepokonany takie miano można przypisać trenerowi PGE Turowa Zgorzelec - Miodragowi Rajkoviciowi. Mistrzowie Polski w dalszym ciągu nie znaleźli pogromcy, a w grudniu pokonali chociażby Śląsk w derbach Dolnego Śląska oraz bardzo mocny w tym sezonie AZS Koszalin. Rajković doskonale zdaje sobie sprawę, że apetyty kibiców rosną w miarę jedzenia, ale bilans 13-0 upoważnia do celowania w rekord Śląska Wrocław, który w sezonie 2000/01 wygrał wszystkie 28 spotkań sezonu zasadniczego. W tym roku spotkań jest 30 i jeśli PGE Turów w dalszym ciągu będzie prezentował taką dyspozycję to rekord WKS-u może być zagrożony.
Mecze w grudniu:
PGE Turów Zgorzelec - Śląsk Wrocław 92:76
AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 78:89
PGE Turów Zgorzelec - Asseco Gdynia 101:85
PGE Turów Zgorzelec - King Wilki Morskie Szczecin 118:102
[nextpage]2. Saso Filipovski - Stelmet Zielona Góra (bilans: 4-0)
Saso Filipovski przyszedł do Stelmetu mając za zadanie posprzątać bałagan, który zapanował w zespole. Słoweniec nie tylko opanował zespół, ale i poskładał wszystkie elementy w jedną całość i wicemistrzowie Polski zaczęli wygrywać. Grudzień zakończyli z bilansem 4-0 odnotowując ważną wygraną z Rosą Radom. Czy Stelmet na dobre wrócił do walki o mistrzostwo? Wydaje się, że tak, a dodatkowo do drużyny wraca Russell Robinson, który ma dać trenerowi większe pole manewru na pozycji rozgrywającego.
Mecze w grudniu:
Jezioro Tarnobrzeg - Stelmet Zielona Góra 87:90
Stelmet Zielona Góra - Polfarmex Kutno 69:61
Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra 62:71
Stelmet Zielona Góra - Rosa Radom 73:59
[nextpage]3. Wojciech Kamiński - Rosa Radom (bilans: 3-1)
Wojciech Kamiński w dalszym ciągu odwala kawał dobrej roboty w Radomiu. To, że zespół w ubiegłym sezonie grał tak dobrze nie było dziełem przypadku. W tym sezonie radomianie znów liczą się w stawce drużyn walczących o czołowe lokaty. W grudniu podopieczni Kamińskiego pokonali chociażby Asseco oraz Trefl, ale niestety nie poradzili sobie ze Stelmetem. Mimo wszystko kibice mogą spać spokojnie Rosa z pewnością nie będzie zwalniać tempa tym bardziej, że decydująca o podziale miejsc przed play-off będzie druga część sezonu.
Mecze w grudniu:
Rosa Radom - Asseco Gdynia 80:72
King Wilki Morskie - Rosa Radom 75:94
Rosa Radom - Trefl Sopot 73:62
Stelmet Zielona Góra - Rosa Radom 73:59
[nextpage]4. Predrag Krunić - Anwil Włocławek (bilans: 3-1)
Anwil w końcu zaczął wygrywać - tak można streścić pracę trenera Krunicia. Nie miał on łatwo, bo objął zespół całkiem rozbity, ale potrafił wykrzesać z niego iskrę i w grudniu zanotował bilans 3-1 wygrywając chociażby z Energą Czarnymi, ale niestety potknął się w bardzo ważnym meczu dla kibiców Anwilu ze Śląskiem. Mimo wszystko dał nadzieję na kolejne wygrane mecze. Teraz wszystko w rękach i nogach zawodników żeby uwierzyli, że pod wodzą tego trenera mogą właśnie grać lepiej i wygrywać kolejne spotkania.
Mecze w grudniu:
Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 76:70
MKS Dąbrowa Górnicza - Anwil Włocławek 74:85
Anwil Włocławek - Jezioro Tarnobrzeg 82:78
Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 91:72
[nextpage]5. Emil Rajković - Śląsk Wrocław (bilans: 3-2)
Drugi z Rajkoviciów w TBL nadal wykonuje świetną pracę we Wrocławiu. Emil bo o nim mowa zrobił ze Śląska zespół, który zakotwiczył już chyba na stałe w czołówce ligi, a twierdza Wrocław w dalszym ciągu pozostaje niezdobyta. Wygrał "świętą wojnę" z Anwilem, ale Śląsk potknął się w meczu z MKS-em Dąbrowa stąd niższa pozycja w grudniowym rankingu. Dodatkowo w rotacji wrocławian pojawił się nowy zawodnik Vuk Radivojević, który ma zwiększyć rywalizację na pozycjach od 1 do 3 przez co Śląsk będzie jeszcze groźniejszy.
Mecze w grudniu:
Śląsk Wrocław - Polpharma Starogard Gdański 91:48
PGE Turów Zgorzelec - Śląsk Wrocław 92:76
Śląsk Wrocław - Wikana Start Lublin 100:75
MKS Dąbrowa Górnicza - Śląsk Wrocław 87:78
Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 91:72
* bilans na podstawie spotkań rozegranych w grudniu