Szczęśliwa trzynastka? - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - King Wilki Morskie Szczecin

Świąteczny odpoczynek był krótki. W niedzielę PGE Turów Zgorzelec spotka się w swojej hali z King Wilkami Morskimi Szczecin i zagra o trzynaste zwycięstwo w lidze oraz miano niepokonanego zespołu.

Jak długo jeszcze potrwa passa PGE Turowa Zgorzelec - zdają się myśleć kolejni rywale Miodraga Rajkovicia i jego zawodników. Najlepsza drużyna w Polsce jednak nic nie robi sobie z zasady "bij mistrza" w tym sezonie i gromadzi kolejne zwycięstwa. Ma swoim koncie ma ich już 12 i w niedzielę powalczy o kolejne - tym razem trzynaste.
[ad=rectangle]
Przeciwnikiem zgorzelczan są Wilki Morskie, które póki co nie zachwycają. Koszykarze Krzysztofa Koziorowicza wygrali tylko trzy mecze (pokonali Anwil Włocławek, Trefl Sopot i Polski Cukier Toruń) i z bilansem 3-9 zajmują 13. miejsce. Identyczny wynik po 12 kolejkach mają jednak inne cztery zespoły, okupujące dolne miejsca w tabeli.

- Musimy zachować koncentrację. To nie jest łatwy okres na grę w koszykówkę, ale mimo wszystko oczekuję, że wyjdziemy na parkiet i wygramy kolejny mecz - mówi trener Rajković. Serb dał swoim zawodnikom kilka dni wolnego z okazji Świąt Bożego Narodzenia, by ci po kilku trudnych miesiącach pierwszej części sezonu w TBL oraz Eurolidze, mogli naładować akumulatory w swoich domach.

Ozdobą tego poświątecznego spotkania z pewnością będzie starcie amerykańskich rozgrywających. Tony Taylor zrobił wielki postęp w prowadzeniu gry i kontrolowaniu tempa akcji i w tym sezonie to on jest bezsprzecznie najważniejszym graczem w ekipie mistrza Polski jeśli chodzi o konstruowanie akcji. Statystycznie (10,8 punktu, 3,1 asysty i 2,1 zbiórki) wypada jednak zdecydowanie słabiej od gwiazdy ekipy ze Szczecina Trevora Releforda (17,9 punktu, 4,9 asysty i 3,4 zbiórki).

Komfortem gry Amerykanina z PGE Turowa jest jednak to, że ma wokół siebie najlepszych koszykarzy w Polsce (Damian Kulig, Michał Chyliński), a także gwiazdy na miarę gry w Eurolidze (Mardy Collins, Chris Wright), więc nie zawsze musi być na pierwszym planie, żeby zespół grał dobrze. Co innego Releford, na którego barkach spoczywa przede wszystkim zdobywanie punktów. Aczkolwiek warto zauważyć, że od kilku kolejek wymiernie w ataku pomaga mu jego rodak, Mike Rosario (17 punktów, 3,3 zbiórki, 1,8 asysty).

Początek meczu PGE Turów Zgorzelec - King Wilki Morskie Szczecin w niedzielę o godzinie 18:00.

Komentarze (13)
avatar
Austin Stevens
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nie widzę argumentów za wygraną Wilków także ten teges 13-0. Odezwał się wierny kibic Szczecina - fonsz - jak grali ze stemetem chyba też im kibicował bo o mały włos w zielonej byłaby niespodzi Czytaj całość
kubaskett
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oczywiście że Wilki przegrają a niespodzianka to będzie jak Turów 100 punktów nie rzuci. 
avatar
judo
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pierwszemu znawcy Zielonej puszcza zwieracz bilans 13-0 zasrał mu umysł boli,boli a w promocji Intrermarche maści brak.To samo pisze we wszystkich komentarzach. 
avatar
czesio tur
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Znowu wąż pęknie z zazdrości. Niestety nie będzie sezonowców w przyszłym sezonie 
luksin
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Turow wygra zdecydowanie... Ma przewagę na każdej pozycji a gracze napewno wypoczęli... 12 osobowa rotacja sprawi ze wilki opadną pewnie z sił bardzo szybko... 20 dla turową...